głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika noloveyouu

siedziała na balkonie pod kocem  czekała na kolejną spadającą gwiazdę  by po raz 10 pomyśleć to samo życzenie..

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

siedziała na balkonie pod kocem, czekała na kolejną spadającą gwiazdę, by po raz 10 pomyśleć to samo życzenie..

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni ... wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni,... wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

  nie chcę Cię więcej widzieć   zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! .   krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony   zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział   nie chcę żadnych ubrań   naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko   żeby zmieścić się do tej walizki   bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

- nie chcę Cię więcej widzieć , zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! . - krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony , zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział - nie chcę żadnych ubrań , naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko , żeby zmieścić się do tej walizki , bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia.

  Puchatkuuu  mogę być Twoim miodkiem ?    niee ?    dlaczeego ?    bo miodek jem  a Ciebie nie chcę stracić.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

- Puchatkuuu, mogę być Twoim miodkiem ? - niee ? - dlaczeego ? - bo miodek jem, a Ciebie nie chcę stracić.

  nazywasz się google . ?    nie . dlaczego ?    bo masz wszystko to czego szukam.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

- nazywasz się google . ? - nie . dlaczego ? - bo masz wszystko to czego szukam.

 jeszcze nigdy nie poznałem tak wyjątkowej dziewczyny jak Ty..      a ja poznałam już pięć  którym mówiłeś to samo.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

-jeszcze nigdy nie poznałem tak wyjątkowej dziewczyny jak Ty.. -a ja poznałam już pięć, którym mówiłeś to samo.

 Ej księżniczko!    yyy chyba mnie z kimś pomyliłeś.    Niee. Dla mnie jesteś niewinna jak Śnieżka  pracowita jak Kopciuszek  słodka jak Śpiąca Królewna  romantyczna jak Roszpunka  delikatna jak  księżniczka na ziarnku grochu ...    ee. zbyt wiele bajek Ci mama w dzieciństwie czytała?

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

-Ej księżniczko! - yyy chyba mnie z kimś pomyliłeś. - Niee. Dla mnie jesteś niewinna jak Śnieżka, pracowita jak Kopciuszek, słodka jak Śpiąca Królewna, romantyczna jak Roszpunka, delikatna jak `księżniczka na ziarnku grochu`... - ee. zbyt wiele bajek Ci mama w dzieciństwie czytała?

 było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę   zawsze dzowniłeś   gdy wiedziałeś  że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy  gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam  że szykują się kłopoty   kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację   ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi   to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali  czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku   non stop pytając :   ale jak  skąd ?  . w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc:   masz tak zajebistego chłopaka  że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to  .uśmiechnęłam się tylko pod nosem  a w oku zakręciła mi się łza.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

`było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.

Nie można uciec od swojego przeznaczenia. Ty jesteś moim przeznaczeniem. Nigdy nie będziemy do siebie należeć fizycznie  ale należymy do siebie duchowo. Zapadłeś we mnie głęboko  ja zapadłam w Ciebie  jesteśmy uwięzieni. Nawet kiedy cieleśnie nie jesteś moim mężczyzną  jesteś nim w moich wspomnieniach  w moich marzeniach. W ten sposób trzymasz mnie w szachu. Możemy się rozłączyć  lecz nie możemy się już rozstać. W te wszystkie dni  kiedy nie było Cię tutaj  nadal zwracałam ku tobie wszystkie myśli  dzieliłam się z tobą swoimi nastrojami.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Nie można uciec od swojego przeznaczenia. Ty jesteś moim przeznaczeniem. Nigdy nie będziemy do siebie należeć fizycznie, ale należymy do siebie duchowo. Zapadłeś we mnie głęboko, ja zapadłam w Ciebie, jesteśmy uwięzieni. Nawet kiedy cieleśnie nie jesteś moim mężczyzną, jesteś nim w moich wspomnieniach, w moich marzeniach. W ten sposób trzymasz mnie w szachu. Możemy się rozłączyć, lecz nie możemy się już rozstać. W te wszystkie dni, kiedy nie było Cię tutaj, nadal zwracałam ku tobie wszystkie myśli, dzieliłam się z tobą swoimi nastrojami.

Fałszywi przyjaciele są i byli i pewnie będą żyli   ale nigdy w zgodzie ze mną..

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Fałszywi przyjaciele są i byli i pewnie będą żyli , ale nigdy w zgodzie ze mną..

Zależy mi na innych ludziach  tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem   a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję   dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

Zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.

i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom   uśmiechnąć się i powiedzieć :  to za tą wspaniałą przyjaźń.

wheniamgone dodano: 4 lipca 2011

i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć