 |
"Nienawidziłam swojej bezradności. Nienawidziłam pragnienia, aby mój ból ukoił mężczyzna, który go zadał."
— Richard Paul Evans "Obiecaj mi"
|
|
 |
"Przyjaźnie między mężczyznami to schabowy z ziemniakami i setka wódki. Kobiety smakują egzotycznie, zagranicznie; są wyborne, podane w dziwny sposób, jak świeża papryka, jak koper."
— Jonathan Carroll "Muzeum psów"
|
|
 |
"Orgazm z tobą jest jak ekstremalne wymioty po jedzeniu i piciu."
— Edy Poppy "Anatomia. Monotonia"
|
|
 |
"Przecież nasze podniecające nadmierne pożywienie przy zupełnym fizycznym nieróbstwie jest niczym innym, jak systematycznym rozpalaniem chuci."
— Lew Tołstoj "Sonata Kreutzerowska"
|
|
 |
"Powinniśmy postawić sobie pytanie: do czego zdolny jest człowiek? I ze spokojem odkrywać w sobie nieograniczone możliwości."
— Paulo Coelho "Być jak płynąca rzeka"
|
|
 |
"Najgorsza jest chwila, gdy zdaje się nam, że już po sprawie. Ale wszystko wraca i za każdym razem zapiera nam dech."
— Chirurdzy
|
|
 |
"Najbardziej nierozsądne co możesz zrobić to zmienić się dla kogoś. Gdy tego kogoś zabraknie w twoim życiu, nie będziesz miała ani jego, ani siebie."
|
|
 |
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
— Andrzej Sapkowski
|
|
 |
"Gdy się spotkamy - powiedziała jeszcze łagodniej - wynagrodzę ci wszystko. Także milczenie.
Za dużo milczenia, za dużo ciszy było między nami.
A teraz, zamiast kiwać głową, obejmij mnie i pocałuj.
Usłuchał. Kochał ją, bądź co bądź."
— A. Sapkowski "Pani Jeziora"
|
|
 |
"Świat nie jest istniejącą niezależnie od nas, obiektywną rzeczywistością[...], ale wręcz przeciwnie - istnieje dopóty, dopóki ja istnieję, i tylko tak istnieje, jak ja umiem go sobie wyobrazić."
— Imre Kertesz "Dossier K."
|
|
 |
dzwonię do Ciebie już dwudziesty piąty raz. nie odbierasz. znowu czuję się wydymana przez życie. przecież obiecywałeś, że będzie inaczej. miałeś się zmienić. gdzie jesteś? co teraz robisz? pewnie jarasz blanty z chłopakami. wpatrujesz się w jeden punkt, śmiejąc się z ich głupoty i nawet nie interesuje Cię to, że się zamartwiam. odpalam papierosa i włączam muzykę. jestem w innym świecie. łzy mimowolnie kapią po moich policzkach i rozmazują misterny makijaż. tak bardzo potrzebuję Twojej obecności. już wariuję. eksploduję. negatywne emocje rozrywają mi duszę. wracaj.
|
|
 |
"Życia nie mierzy się liczbą oddechów,
ale liczbą chwil, w których zapiera nam dech."
|
|
|
|