 |
|
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
|
|
 |
|
Your lies are bullets, your mouth's a gun
And no war in anger was ever won
|
|
 |
|
Mamy coraz mniej czasu, goniąc nasze kłamstwa
Każdego dnia mała cząstka ciebie umiera
|
|
 |
|
I przebiegam mile tylko po to, by zasmakować ciebie
|
|
 |
|
h i skarbie, ja walczę na pięści z ogniem,
Tylko po to, by się do ciebie zbliżyć
|
|
 |
|
Miłość musiała zaślepić mi mózg
I wciąż przeklina moje imię
Nieważne, co zrobię
Nie radzę sobie bez ciebie
I nigdy nie jest mi wystarczająco
Miłość musiała zaślepić mi mózg
|
|
 |
|
możesz się bronić. nakładać ochraniacze na kolana, łokcie i serce. możesz uciekać, biec ile tylko sił w nogach. możesz kłamać, mówić, że jej nie potrzebujesz. możesz płakać. możesz błagać. możesz się zapierać, powtarzać - nigdy więcej. możesz obiecywać sobie, że dasz radę, że wytrzymasz. możesz wyrzucić ją do kosza... ona i tak wróci. uderzy w Ciebie ze zdwojoną siłą, przyciśnie Cię do ściany i otuli słodkim oddechem. będzie przynosić Ci ból, ale i wiele radości. będzie ofiarować Ci wspomnienia, te lepsze i gorsze. może znowu Cię zniszczy, znowu Cię skopie, znowu Cię pogryzie. nie zmienisz przeznaczenia. nie pozbędziesz się miłości.
|
|
 |
|
nagle poczułam się wyjątkowa. od dawna niedoceniana, poniżana, dostałam skrzydeł. słowa uniosły mnie dziesięć centymetrów nad ziemię. chciałam dotknąć chmur. bałam się, że magia pryśnie. bezgłośny krzyk - 'zostań, błagam', rozdzierał mi serce. przytuliłeś mnie jak obiecałeś, a świat zawirował. pokochałam Cię w sekundę. tak niewiele potrzebowałam do szczęścia. dodatkowej pary rękawiczek w kieszeni Twojej kurtki, buziaka w czoło na pożegnanie, obiadu, gdy padałam na twarz po zajęciach, odrobiny namiętności wieczorami i tych dwóch magicznych słów na dzień dobry. tak niewiele brakowało mi by osiągnąć sukces, spełniać się, z dziewczynki zmienić się w kobietę. ofiarowałeś mi to wszystko. dziękuję.
|
|
 |
|
jesteś radosna bo jesteś smutna.
|
|
 |
|
Ten świat jest pojebany dziś nie sądzisz? ty jesteś tam ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
|
|
 |
|
Gdy patrze w twoje oczy już wiem że nie chce już nieczego szukać, chce mieć cię tutaj DZIŚ
|
|
|
|