 |
Tak wiele się zmieniło a ja nadal kocham.
|
|
 |
Nie jestem wszyscy i nie mam na imię każdy.
|
|
 |
Nie zrezygnuję z nas nawet jeśli niebiosa się wzburzą.
|
|
 |
Ostry nóż krótkiego życia
|
|
 |
Twoje oczy, to część mojego życia.
|
|
 |
Chcę, żebyś został.Na zawsze.
|
|
 |
Tak, wszyscy jesteśmy wspaniałymi, cudownymi ludźmi,kiedy więc staliśmy się tak bojaźliwi?
|
|
 |
Miłość boli, ale to dobry ból bo przypomina mi że żyje.
|
|
 |
Żyje w pokoleniu przyzwyczajonym do klimatyzacji w samochodzie i szybkiego seksu. Lubię sok pomarańczowy i spie gdy jest mi źle. Nosze sukienki, maluje rzęsy i wmawiam całemu światu, że nie mam serca. Oczekuję od faceta szacunku i tego, że będzie mnie kochał. Generalnie jestem normalna poza tym, że za Nim tęsknię.
|
|
 |
boli, cholernie boli ta świadomość, że więcej cię nie spotkam, że nie przyjedziesz o jedenastej w nocy wyrwać mnie z łóżka, bo zgłodniałeś i masz ochotę zjeść powiększony mac zestaw. cholernie będzie brakować mi tych twoich słodkich ust i obrażania się, kiedy je gryzłam. już nigdy więcej nie pobiegniesz do sklepu by kupić moje ulubione wino i wypić je na trybunach, patrząc na puste boisko. nigdy więcej nie przyjdziesz po to, żeby choć godzinę przy mnie spać i tulić mnie, bo jestem okropnym zmarźluchem. nigdy nie ogrzejesz moich rąk, nigdy nie wjedziesz ze mną na rondo pod prąd i nie będziesz kręcić kółek na łysych tylnych oponach. już nigdy więcej nie będę mogła ci dokuczać, muskać delikatnie twojej szyi i jeździć palcem po plecach, aż dostaniesz ciarek. to mogła być miłość wiesz? szkoda, że żadne z nas nie potrafiło wprost powiedzieć drugiemu o swoich uczuciach, ale przecież ustaliliśmy. nigdy nie będziemy dla siebie. / notte.
|
|
 |
zastanawiam się czy kiedykolwiek pomyślisz o tym co między nami zaszło. czy będąc z nią, pomyślisz co czułeś przy mnie, czy porównasz ją do mnie, czy jej też powiesz, że jest dla ciebie najważniejsza. zastanawiam się dlaczego tak się pogubiłeś, czemu przyjmujesz zasadę by żyć tym co jest teraz. nie martwisz się przyszłością, gnębi cię przeszłość, ja to rozumiem, straciłeś osobę, która była dla ciebie ogromnie bliska. opowiadasz mi o tym i płaczesz, a potem wtulasz się we mnie, bo brak ci bliskości i ciepła. kochasz kogoś innego, zapierasz się, że będziesz z nią zawsze, mimo, że na odległość to będziesz. a ja? mam być tylko wtedy, kiedy życie ci się sypie i brak ci miłości? dziękuję za taką znajomość, mimo tego, że znaczysz dla mnie więcej niż wszystko. / notte.
|
|
 |
Dziś rano zorientowałam się, że śmieję się bez powodu. Później zorientowałam się, że myślę o Tobie.
|
|
|
|