 |
Wiesz, ludzie cały czas od Ciebie wymagają, żebyś była jakaś tam. Masz się trzymać, masz nie płakać, masz zapomnieć w tydzień, bo i tak był chujem. Masz ruszyć na przód, mimo tego, że zostawiłaś serce w tyle. Ludzie stawiają Ci wysoką poprzeczkę, bo sami nie muszą jej przekraczać. Ciągle tylko słyszysz o tym,że powinnaś się więcej uśmiechać, że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą, bla, bla, bla, wielcy znawcy tematu. Pierdol to. Nie bądź jakaś tam. Jeśli w tej sekundzie nie chcesz istnieć, nie istniej. Nie spełniaj czyiś oczekiwań. Przeżyj to po swojemu, posklejaj serce, jeśli chcesz, zostanę tutaj z Tobą, bez oczekiwań./esperer
|
|
 |
może za kilkanaście lat spotkamy się przypadkowo na ulicy i porozmawiamy o tym, co spieprzyliśmy.
|
|
 |
Jak już piję to do nieprzytomności, jeśli ufam to bezgranicznie, a gdy kocham to całym sercem.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
moje dni bez Ciebie nie są dniami.
|
|
 |
tuląc się do niej wyszeptał słowa ; jeżeli śpię, nie pozwól mi się obudzić, jeżeli nie śpię, nie pozwól mi zasnąć.
|
|
 |
Cieszę się, że już nas nie ma. Cieszę się, że już nie jestem tą panienką, która wkrótce dowie się, że jest oszukiwana. /esperer
|
|
 |
Czasami chciałabym ci powiedzieć, jak cholernie mi bez ciebie źle.
|
|
 |
mimo, że tak cholernie tęsknię. mimo, że tak strasznie mi Ciebie brakuje. mimo, że tak bardzo chciałabym teraz wtulić się w Ciebie i napawać się zapachem Twoich perfum nigdy Ci o tym nie powiem.
|
|
 |
mówił do mnie szeptem, tulił mnie, byłam szczęśliwa czując jego bliskość, a jedynym zmartwieniem był strach, że kiedyś to się skończy.
|
|
 |
różne rzeczy mogą być w modzie, ale Ty zawsze będziesz w moim guście.
|
|
 |
A może tak dla odmiany, ja odejdę, a ludzie zostaną? /esperer
|
|
|
|