 |
Noszę w kieszeni śmierć, pieszczę ją między palcami, wygładzam, naciskam czułe punkty.
|
|
 |
Znowu ktoś umarł. Znaleziono ciało w piwnicy z igłą w żyle. Piękna śmierć narkomańska.
|
|
 |
Tak już ma być zawsze: poranek, gdy nie chce się wstawać, zmierzch, kiedy nie chce się jeszcze umierać, wieczór pełen obaw, niekończące się noce udręk. Już płakać nie potrafię, chyba nie potrafię. A kochać? Gdzie podziało się moje uczucie miłości? Boże, co ja z sobą zrobiłam.
|
|
 |
|
" pierdole nie piszę " - te trzy słowa na każdej lekcji są moim świętym najwyższym prawem ustanowionym już gdzieś na początku mojej jebanej edukacji.
|
|
 |
Problem w tym, że kiedy człowiekowi naprawdę bardzo zależy to ból odczuwa ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
ONA: Kochanie, co Ci się we mnie nie podoba? ON: Jesteś ideałem! Tylko jedną rzecz bym w Tobie zmienił... Twoje nazwisko na moje.
|
|
 |
Dawniej niepotrafiliśmy ze sobą przestać pisać- Teraz nie potrafimy do siebie napisać.
|
|
 |
Prawdziwa przyjaźń jest wtedy, gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie "wszystko będzie dobrze", które tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia . ♥
|
|
 |
najcudowniejsze jest to, że pomimo tego jak perfekcyjnie działa mi na nerwy, jak jednym słowem psuje ten cały sens, i jak w ciągu kilku sekund potrafi wywołać łzy, to byłabym w stanie oddać własne życie po to by mógł żyć.
|
|
 |
" Niech każdy upadek wzmacnia nas, nie dzieli. "
|
|
 |
Moja dłoń, która bez Twojej, znaczy tak niewiele.
|
|
|
|