 |
to serce niedługo we mnie pęknie jak balon. czasy kiedy "kocham cię" słyszałem częściej niż "halo".
|
|
 |
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim. ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
 |
czas leczy rany, a my, cały czas się znamy lecz to nie to, dziś już nie rozmawiamy godzinami.
|
|
 |
zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. pokaż, że nie musi umierać, żeby iść do nieba.
|
|
 |
żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
|
|
 |
staram się nie myśleć o tym, że Ciebie tutaj nie ma, kolejna noc bezsenna, w środku padam ze zmęczenia.
|
|
 |
nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
dałabym wiele żeby cofnąć czas, wtedy na pewno nie było by nas.
|
|
 |
ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło, które przysłoniło mi całe świata piękno. chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem, więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem.
|
|
 |
korzystaj z dziś, bo może nie być jutra. rzeczywistość jest chujowa i do tego smutna.
|
|
 |
i nie ważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność
|
|
 |
siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
|