 |
Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.
|
|
 |
I tylko czasem przewijasz mi się w myślach, jak stary film, hit lata sprzed roku.
|
|
 |
Każdy umie powiedzieć, że mu zależy. Mało kto umie pokazać.
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
Pytał o moje marzenia. A ja nieśmiało podnosząc wzrok, zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc jak powiedzieć mu, że spełnił je wszystkie samym sobą.
|
|
 |
Jak ma Ci zaufać, skoro kiedyś wybrałeś imprezy zamiast mnie.
Zamiast echa mojego śmiechu, wolałeś mieć w krwi dudniące
promile i zamglone oczy od kolejnego szluga.
Tego się nie wybacza.
|
|
 |
Papierosy tej nocy bardzo mi smakowały
sama nie wiem dlaczego. może to była wina
przepełniającego mnie żalu i tęsknoty?
A może po prostu papierosy zawsze smakują
lepiej w połączeniu ze łzami..
|
|
 |
Chciałabym, żeby on kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie nieć a nie miał. Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł. Chciałabym, żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego.
|
|
 |
To jest trochę tak, że pragniesz mu dokopać, zrewanżować się za wszystkie łzy, za wszystkie chwile, w których widziałaś go z inną, za momenty, gdy był szczęśliwy u boku jakiejś innej dziewczyny. Zżera Cię nienawiść za to, że śmiał się, gdy Ty chodziłaś z podpuchniętymi oczami i nie miałaś sił nawet na wstanie z łóżka. Niczego na świecie nie pragniesz bardziej niż zemsty, ale gdy pojawia się okazja, gdy widzisz jak cierpi patrząc na Ciebie, na was, gdy widzisz ten smutek, to odpuszczasz. bolało, gdy ranił, ale boli też, gdy ty możesz go zranić, a przecież w głębi serca wcale nie chcesz, by cierpiał, bo nikomu nie życzysz takiego bólu, który jakiś czas temu miałaś okazję doświadczyć.
|
|
 |
wiem, że w głowie mam burdel, mam niepoukładane,
chociaż staram się jak umiem to raczej nierealne,
żeby nagle wszystko unieść i ułożyć jak układankę.
może kiedyś się nauczę, przestanę czuć się bezkarnie. | Vixen.
|
|
 |
myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz. | Vixen.
|
|
 |
kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować, że
zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
przyjdzie pora, powiem "chodź tu"
spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku. | Grubson.
|
|
|
|