 |
Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana
|
|
 |
Boję się, że rutyna przytłoczy Nas tak bardzo, że zatracimy to, co do tej pory było najpiękniejsze - uczucia wyznawane spojrzeniem. / aniusssia
|
|
 |
Gdybym tylko mogła oddać kilka dni z przeszłości oddałabym je wszystkie tylko po to aby znów poczuć Twoją obecność. Gdybym mogła oddać kawałek duszy, oddałabym go tylko po to aby odzyskać Cię na nowo, a później już nigdy Cię nie stracić. Jestem w stanie poświęcić wszystko co mam, chociaż może to nie wiele, ale dla Ciebie oddam bez wahania nawet cząstkę siebie. Nie wiem czy potrafisz to dostrzec, jednak moja miłość jest silniejsza niż wszystko inne. To tylko dlatego nadal nie jestem w stanie z Ciebie zrezygnować, po prostu nie chce nikogo innego niż Ty, nie chcę z nikim innym układać sobie planów na przyszłość, więc proszę powiedz, co mam jeszcze zrobić. Nie wiem czy pamiętasz, ale przecież to Ty miałeś towarzyszyć w całym moim życiu, to Ty miałeś sprawiać, że szczęście wpisywałoby się w każdy mój dzień. Dlaczego nie chcesz wrócić? Och, każdego dnia usycham z tęsknoty, a chwilę później rodzę się na nowo w nadziei, że kiedyś znów wszystko będzie dobrze.Napraw mnie więc, proszę./napisana
|
|
 |
3.Wydaję mi się że na tym świecie prawdziwie wartościowych ludzi zostało jeszcze niewielu. Brakuje mi wśród nas par, które kochają się za nic, zakochanych, którzy na pełnym spontanie robią głupstwa z miłości..Przyjaźni, które nie kończą się po jednej większej bądź mniejszej kłótni, ludzi, którzy potrafią cieszyć się jak małe dzieci. Brakuje mi Pań, które obsługują nas w małym kiosku obdarowując nas szczerym uśmiechem. Tych szczerych uśmiechów mi brakuje. Nie mówię, ze tego wśród nas nie ma.. aczkolwiek to zanika. Zanikają w nas wartości, które powinny być dla nas priorytetami. O ile lepszy jest dzień kiedy idąc ulicą , mijając starszą panią uśmiechasz się do niej a ona odwzajemnia ten uśmiech? Czyż nie? Ten rok nie był dobry. Nie chcę zmarnować kolejnego. Nie chcę go spędzić tak jak spędziłam ten który właśnie minął. Nie chcę.
|
|
 |
2. To doświadczenie, które zbierałam przy nich pozwoliło mi być tym kim jestem teraz. Wcale nie jestem z tego dumna. Mogłabym być lepszym człowiekiem. Tylko jak ? Skoro na świecie jest tyle zła, tyle okropności, tyle zawiści, tyle fałszu i obłudy.. Mamy brać za przykład tych, którzy nas oszukują, którzy nami manipulują? Czy to właśnie o to chodzi? Czasem żałuję , że nie urodziłam się w czasach wojen. Owszem, ludziom żyło się trudniej, ciężej.. Lecz.. właśnie wtedy wiadomo było co to jest prawdziwa miłość, prawdziwa przyjaźń.. Właśnie wtedy można było dostrzec prawdziwe piękno jakie łączyło młodych ludzi. Ci którzy kochali byli gotów ponieść śmierć aby tylko ocalić drugą połówkę.. dziś miłość zaczyna się statusem na facebooku a kończy po miesiącu w porywach do dwóch. I Ci co tak bardzo się kochali po kilku dniach mają nowa miłość. Czy to właśnie o to ma w tym wszystkim chodzić? Ja tak nie chcę.Nie chcę tak żyć.
|
|
 |
1. Mija kolejny rok. Kolejny raz uświadamiam sobie, że kurwa przez ten rok nie stało się nic , co mogłoby być ziarenkiem nadziei na lepsze życie. Dwójka wskakuje na pierwsze miejsce. Tak. Już nie jestem nastolatką. Od jutra staję się kobietą. To..dziwne uczucie. Strach? Przecież tyle jeszcze miałam zrobić.. przecież do dwudziestki miało się stać jeszcze tyle rzeczy.. Miałam być szczęśliwą dziewczyną wkraczającą w szczęśliwy wiek dojrzałej kobiety. Tymczasem.. straciłam wiarę w ludzi. Nie wierzę już w bezinteresowną pomoc, w przyjaźń damsko-męską, w koleżanki, które zawsze staną za mną murem, nie wierzę w miłość.. Prawdziwą miłość, odwzajemnioną, szczęśliwą miłość.. Nie wierzę. Zdjęłam różowe okulary i zobaczyłam, ze świat nie jest wcale kolorowy. A wszystko nie przez ludzi na całym świecie.. wszystko to przez tych ludzi, którzy byli/są dla mnie ważni, najważniejsi.. To oni odebrali mi nadzieje na lepsze jutro. To oni ukształtowali mnie jako człowieka.
|
|
 |
'Ze zdumieniem słuchałam, gdy mówił, że zdrada jest dopiero wówczas, gdy zamiast żonie coś ważnego „jako pierwszej osobie pragnie się natychmiast opowiedzieć innej kobiecie” i „żeby zdradzić nie trzeba wcale wychodzić z domu, bo wystarczy mieć telefon lub dostęp do Internetu.'' / J.L. Wiśniewski
|
|
 |
|
To dosyć niesamowite, bo pomimo tego jak wiele czasu minęło odkąd Ciebie nie ma, to ja nadal reaguje na Twoją osobę tak samo jak dawniej. Uczucia nie odpłynęły, ja na samą myśl o Tobie mam mały mętlik w głowie, a serce zaczyna bić jak szalone. Kiedy z Tobą rozmawiam mam wrażenie, że te dawne motylki w brzuchu jednak jeszcze są, bo czuję się podobnie jak kiedyś. I tak bezwarunkowo uśmiecham się do siebie samej, jakby wróciła przeszłość, a każda zła chwila nie miała miejsca. Trochę tego nie rozumiem, bo myślałam, że z czasem zobojętnieje i stanę się zimna, a jednak jestem przepełniona miłością do Ciebie i ona nie chce umrzeć tylko czeka jakby miała jeszcze na co. / napisana
|
|
 |
To dosyć niesamowite, bo pomimo tego jak wiele czasu minęło odkąd Ciebie nie ma, to ja nadal reaguje na Twoją osobę tak samo jak dawniej. Uczucia nie odpłynęły, ja na samą myśl o Tobie mam mały mętlik w głowie, a serce zaczyna bić jak szalone. Kiedy z Tobą rozmawiam mam wrażenie, że te dawne motylki w brzuchu jednak jeszcze są, bo czuję się podobnie jak kiedyś. I tak bezwarunkowo uśmiecham się do siebie samej, jakby wróciła przeszłość, a każda zła chwila nie miała miejsca. Trochę tego nie rozumiem, bo myślałam, że z czasem zobojętnieje i stanę się zimna, a jednak jestem przepełniona miłością do Ciebie i ona nie chce umrzeć tylko czeka jakby miała jeszcze na co. / napisana
|
|
 |
Tak jakoś dziwnie.. Przykro, tęskno, pusto, smutno, milcząco, cicho oh jak cicho. A jak tęskno.. I pusto. Tak. Jest pusto. Brak. Brak tu Ciebie. Bez Ciebie jest przykro, bez Ciebie jest pusto, bez Ciebie jest tak cicho.. Tęskno.
|
|
|
|