 |
hej . Co u Ciebie ? Dobrze ? Super. U mnie ? Też. Yhy .. A co mam Ci powiedzieć ? Że jest źle ? Bardzo ? Że nie potrafię sobie z niczym poradzić ? Że pęka mi serce gdy Cię nie widzę ? Że tęsknię ? Że rozpadam się każdego dnia na kawałki? Że gościsz u mnie w każdym śnie ? Że bez Ciebie nie mogę, nie potrafię żyć normalnie? Że Cię nadal kocham pomimo tego wszystkiego co się między nami wydarzyło ? Że bez względu na wszystko nigdy nie przestanę Cię kochać ? Że czekam z utęsknieniem na każde nasze przypadkowe spotkanie. Że za każdym razem gdy idę miastem rozglądam się nerwowo poszukując Cię smutnym wzrokiem? Że właśnie w tym momencie gdy Ci to mówię moje serce wali jak oszalałe? Takiej odpowiedzi chciałeś ..?
|
|
 |
Mówiła sobie - Nie płacz. Nic już się teraz nie zmieni . Nikt nie cofnie czasu. Już nigdy nic nie będzie takie jak kiedyś. Nikt nie zajmie tej pustki w sercu, która teraz pozostała. Nic ani nikt nie jest w stanie choć w najmniejszym stopniu zapewnić tego co zapewniał ON. Wszystko się zmieniło. I nawet nie ma co się łudzić, ze to wróci. Bo nie wróci.
|
|
 |
|
faceci zawsze potrafią sprawić, że dziewczyny płaczą. ale jeśli dziewczyna sprawi, że facet płacze, naprawdę musi coś dla niego znaczyć.
|
|
 |
Mówią mi, że mam przestać Go kochać. Tylko ja zupełnie nie wiem, co musiałoby się stać żebym faktycznie przestała. Może musiałby mi powiedzieć, że pocałunki były niezbyt gorące, że dotyk nie był elektryzujący, że nie widział siebie w moich oczach, że nie tęsknił, że zmarnował czas. Może gdyby właśnie tak powiedział.. chociaż w sumie te wszystkie słowa mogłyby nie wystarczyć, bo przecież widziałam w nim szczęście jakie przynosiła mu moja osoba. / napisana
|
|
 |
Tak zraniłeś mnie. Nawet bardzo. Przepłakałam prawie wszystkie noce bez Ciebie - zgadza się . Pozostawiłeś na moim sercu ranę, która się nigdy nie zabliźni. Tak-wmawiałam sobie, że Cię nienawidzę. Zarzekałam się, że nie chcę więcej Cię widzieć. Owszem - obiecywałam sobie, że nigdy więcej Ci nie zaufam. Tak racja - Mówiłam, że nie chce mieć z Tobą już nic wspólnego. Ale cholera wróć.. Bądź. Prosze. Gdybym tylko usłyszała jedno słowo. Gdybyś tylko szepnął, że tęsknisz. Wmawiałam sobie, że nigdy nie chcę już mieć Cię przy sobie. Ale to nieprawda. Sama siebie oszukuję. Myślałam, że jeśli będę sobie to wpajać to tak też będzie. Guzik prawda.
|
|
 |
Problem w tym, że byłam zawsze, dla każdego i o każdej porze. Tylko nieliczni byli wtedy, kiedy ja potrzebowałam pomocy. / aniusssia
|
|
 |
Jesteś o krok od szczęścia. Dlaczego się cofasz?/ aniusssia
|
|
 |
Dlaczego nie potrafisz mnie kochać? / napisana
|
|
 |
Widzę to w lustrze nadzwyczajnie wyraźnie. Smutek zmienił moją twarz. Nie ma już roześmianych oczu, które kiedyś każdemu mijającemu mnie człowiekowi mówiły ile szczęścia zagościło w moim życiu. Nie ma uśmiechu, którym pieczętowałam swoją radość od świtu aż do wieczora, którym tak lubiłam obdarzać niemalże wszystkich ludzi. Teraz najczęściej są na niej oznaki niewyspania i zmęczenia, rozmazany od łez makijaż i ta straszna pustka zamieniająca się w beznadziejną otchłań, którą każdego dnia na nowo odkrywam w swoich oczach. / napisana
|
|
 |
Poddałam się. Nie mam siły uśmiechać się czy chociażby wymuszać cokolwiek na kształt uśmiechu. Nie mam siły słuchać bezsensownych rozmów otaczających mnie osób. Zgubiłam się. Nie mam siły funkcjonować, bo za wiele zła weszło w moje życie. Wszystko jest inaczej niż miało być. Miał to być najszczęśliwszy rok w moim życiu, a jak tylko się zaczął to wszystko powoli zaczęło się psuć. I ja nie wiem, czym sobie zasłużyłam, by ciągle dostawać po tyłku. Szczęście obrało inną drogę, nie uwzględniając mnie w swoich planach. Ludzie odchodzą albo zwyczajnie zapominają. A ja siedzę i płaczę i nie wiem jak mam żyć, gdy jutro znów się obudzę. / napisana
|
|
 |
Nie mów nic,słowa to nic,już wszystko jest nie ważne,żyj,podążaj za tym co kochasz,ale nie rób już tego dla mnie.| longing_kills
|
|
|
|