 |
teoretycznie jestem na diecie, praktycznie wpieprzam co tylko sie da .
|
|
 |
- bo będę kasę potrzebować,tato.
- na co?
- na koncerty .
- jakie?
- no najpierw słonia, a później małpy.
- to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz.
- Boże, tato...
|
|
 |
-Daj mi to , czego nigdy nie miałem .
-Mózg mam niestety tylko jeden .
|
|
 |
- Nie wezmę tego jajka ono jest z dupy kury .
- A Ty z pizdy matki !
|
|
 |
Bo widzisz, czasami coś stracisz, ale na puste miejsce przyjdzie coś nowego.. nie zawsze, ale nadzieja na piękniejsze jutro pozwala Ci oddychać, więc oddychaj ile wlezie! Kochaj, ale kochaj szczerze. Pij lub pal, rób wszystko, żeby życie było kolorowe. A jeśli nadal będzie szare, załóż różowe okulary. Pokochaj świat takim jakim jest. Żyj chwilą, bo to już się nigdy nie powtórzy.
|
|
 |
jest niedostępny, jak świeże truskawki w środku zimy. i właśnie dlatego nigdy nie spuszczam Go z oczu.
|
|
 |
bo lepiej pokazać wszystkim, że cała ta sytuacja mnie bawi, niż totalnie rozpierdala.
|
|
 |
- spierdalaj !
- a będziesz mnie goniła ?
|
|
 |
boimy się zmian. Nie dlatego, że nie wiemy, czy to się uda. po prostu ciężko rozstać nam się z tym, z czym już nauczyliśmy się sobie radzić.
|
|
 |
czasami trudno pogodzić się z sytuacją, w której się znajdziemy. czasami potrzebny jest płacz, ale on i tak nigdy nic nie da.
|
|
 |
przepraszam, że ja w porównaniu do ciebie nie umiem tak perfekcyjnie pieprzyć ludzkich marzeń.
|
|
 |
chodzi o to kim naprawdę jesteśmy, a nie kogo z nas robią.
|
|
|
|