 |
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
Daj mi tą pewność, że to wszystko jest tego warte..
|
|
 |
To zajebiste uczucie, gdy mówisz, że jest Ci źle a ktoś odpowiada, że ma jeszcze gorzej. Pierdoleni egoiści.
|
|
 |
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
 |
uwierz, ze gdybym mogla cofnac czas to nigdy, przenigdy nie poznalabym Cie. nigdy nie uwierzylabym w jakiekolwiek Twoje slowo i nigdy nie dopuscilabym do tego bys stal sie dla mnie kims waznym. nie pozwolilabym Ci wejsc do mojego zycia i nie dalabym Ci pozwolenia bys zostal w nim chociaz na minute. ale pozwolilam, niestety. i oddalam Ci moje serce, ktore teraz na szczescie do mnie wrocilo z nienawiscia a nie miloscia do Ciebie. dzis jestes dla mnie nikim, jestes jedynie cieniem z przeszlosci, nic nie znaczacym elementem starej ukladanki, ktora zostala zakonczona i stracila jakiekolwiek znaczenie. / podobnodziwka
|
|
 |
Wiesz,ostatni raz już oglądam nasze zdjęcia.
Nie mam więcej sil,żeby widzieć Cie w objęciach...
|
|
 |
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać (nie tylko w Walentynki) jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
|
|
 |
Wciąż zasypiam myśląc o tym, że ten sen jawą wreszcie stanie się. W głowie myśli tysiąc mam....
|
|
 |
Kurwa, jebany deszcze od rana, a dniówka poszła się pierdolić:(/ASs
|
|
 |
Zrobiłam to, czego nigdy nie potrafiłam z nikim. Bałam się cholernie, ale zawołałam Go na dwór, popatrzyłam prosto w oczy i powiedziałam co mi nie pasuje, a później zamilkłam bojąc się odpowiedzi. A On przytulił mnie mocno i patrząc w oczy powiedział, ze czekał na to i, ze to się zmieni. Później pocałował tak, zr świat zwariował mi przed oczami, a stado motyli dawało o sobie znać. Później było inaczej niż zawsze, widać było, ze wziął do serca moje słowa, ze się stara. Zrobiliśmy RAZEM kolację, a później zasnęliśmy przytuleni. Kocham Go z całego serca./ASs
|
|
 |
Mam dość, wysiadam... Nie mam już kurwa siły. Łzy same płyną w dół twarzy, ręce sie trzęsą, a serce bije przyspieszonym erytmem. Przepraszam.../ASs
|
|
|
|