 |
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
Trudno jest odejść. Nawet, jeśli wiesz, że to odpowiednie.
|
|
 |
Prędzej czy później pomyślisz o mnie i dojdziesz do wniosku, że za mną tęsknisz.
|
|
 |
Jak długo to jeszcze kurwa będzie boleć.
|
|
 |
Niespokojnie zerkałem na Ciebie i chciałem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie.
|
|
 |
Co mam powiedzieć? Kiedyś kochałam Cię całego. W pakiecie wszystkich zalet i wad.Teraz już chyba nie ma tego człowieka. Popatrz jak się zmieniłeś. Nie przyznawaj się przed wszystkimi, wiem, że boli, że sam w to nie wierzysz. Mimo to, musisz przyznać mi racje. Nie jesteś już tą samą osobę. Zgubiłeś gdzieś tą pogodę ducha, to emitowane światełko i ciepło,które zawsze sprawiało,że chciałam wracać. Stałeś się próżny, egoistyczny, patrzący na wszystkich z góry i deptający po ich uczuciach. Jesteś dokładnie tym kim nigdy nie chciałeś być i którymi zawsze gardziłeś. W Twojej obecności człowiek czuje się obco, bo choć znam tą twarz to nic nie jest znajome. Przykre, naprawdę przykre. Choć pewnie nie chcesz tego słyszeć, a i ja wolałabym tego nie mówić to kiedyś to wszystko się przeciwko Tobie obróci. To co zrobiłeś, wróci ze zdwojoną siłą, ale wokół Ciebie nie będzie już żadnego światełka, bo zdmuchnąłeś je swoim chłodem. Nie będzie nikogo kto okażę współczucie, mnie też już nie będzie./esperer
|
|
 |
Miesiąc temu napisałam tutaj, że już nie będę czekać. Czekałam nadal. Aczkolwiek z ręką na sercu, o ile takowe jeszcze posiadam bo mogą to być resztki serca stwierdzam, że już nie czekam. Leżałam, płakałam, krzyczałam, waliłam głową o ściane, wbijałam paznokcie w skóre - ale wstałam. A jeżeli wstałam teraz, mimo że mnie zniszczyłeś - to już zawsze się podniosę. Dziękuje za tą "cudowną" (ironia) lekcję, mam nadzieje (nie życząc Ci wcale źle), że karma do Ciebie jednak kiedyś wróci i ktoś potraktuje Cię tak samo. Żegnaj na zawsze/ASs
|
|
 |
W sumie to zdałam sobie sprawę z tego, że: płakanie, krzyk, przeklinanie, tłuczenie szkła itd nic nie da. Jeżeli druga osoba nie chcę być z Nami to te czynności nic nie zmienią, a krzywdzą tylko Nas i osoby Nam bliskie. Wiadomo, że boli i czasem człowiek nie wytrzymuje, ale co to zmienia? Nic. A nawet inaczej, ta osoba, którą kochamy wręcz nawet może się z tego śmiać. Możemy mieć tylko nadzieje, że Ona kiedyś zrozumie, ale to też bez sensu. Trzeba podnieść dupę i wziąć się w garść. Tak jest właśnie beznadziejnie skonstruowany ten świat./ASs
|
|
 |
Rok temu o tej porze starałam się zamknąć oczy chociaż na chwilę, ale nie wychodziło bo co chwile sprawdzałam czy wszystko mam spakowane. Płakałam z nerwów, wahałam się czy dobrze robię. Tak strasznie się bałam. Miałam wyjechać z domu na 24 tyg w nieznane, do miejsca w którym nikogo nie znałam. Przerażało mnie to cholernie, przerażały mnie sesje, ten długi okres czasu, ogólnie wszystko. Ale jednak dzisiaj wiem, że to była najlepsza decyzja w moim życiu, że ta terapia uratowała mi życie. Poznałam fantastycznych ludzi i od 14 stycznia zaczęłam praktycznie nowe życie, nie poddałam się. Wygrałam tą walkę./ASs
|
|
 |
Desperacko pragnęłam być kochana, ale kiedy ktoś obdarzył mnie uczuciem, uważałam, że nie zasługuje na miłość." [Katie Matthews]
|
|
 |
Każdego dnia, moja miłość wzrasta i z każdym dniem. Czy tego chcesz. Ja kocham Cię.
|
|
|
|