 |
Ukradkiem zerkam na Ciebie i krzyk zbiera mi się w płucach. Pęka mi serce.
|
|
 |
Teraz co noc nie moge zasnąć,bo myśle o Tobie i o tym czy rano odczytam smsa od Ciebie. Bo od tego zależy jak zaczne dzień. Albo to bedzie mój najgorszy dzień, bo znowu nie wyświetli się ' Nowa wiadomość ', albo bede miała siłę przeżyć tych 8-9 godzin na nogach. Czasem budze się w środku nocy, by tylko sprawdzić czy mam nowego smsa. Zaczyna się szaleństwo. I znów mam nadzieje, że może właśnie Ty. I choć tak mało potrzeba mi do szczęścia, musze na to czekać w nieokreślonym przedziale czasu. Niczego nie moge być pewna. I gdybyś wiedział, że tylko dla Ciebie wstaje rano pewnie mocno byś sie zdzwił.
Znowu się łudze. Przecież nie mam u Ciebie szans, nie czekasz na mnie tak jak ja na Ciebie prawda?
|
|
 |
Rano wstaje i zakładam niewidzialną maskę. Maluje mocniej usta błyszczykiem ,ubieram ulubioną sukienke, żeby pokazać Ci ,że wszystko jest tak jak kiedyś. A przecież niezależy mi na twojej opinii.
W szkole uśmiecham się,staram się wszystkimi możliwymi metodami zapełniać sobie czas. Chce zagłuszyć własne myśli. Serca już nie słucham, jest zbyt zachłanne. A przecież nie można mieć wszyskiego. Udaje silną, czasem dobrze mi to wychodzi. Jednak bywają chwile gdy bez przyczyny zaczynam płakać. Boli. Nie jesteś wart tych łez, ani jednej.
I myślisz, że powiem Ci cześć? Może pójdziemy razem na piwo? Zostańmy przyjaciółmi? Nie istniejesz dla mnie. Nie ma Cie.
|
|
 |
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
Wiem jak boli usłyszeć " tak będzie lepiej ".
|
|
 |
"Bądź szczęśliwa" - wyszeptał na pożegnanie i ruszył przed siebie. Szukając tego, co miał tak blisko.
|
|
 |
Chodze,myśle,rozmawiam,jem,pije, wszystko jak należy. Ale bez wątpienia można by stwierdzić u mnie brak czynności życiowych serca. Zimne jak lód. I choć telefon dzwoni a skrzynka sms,email pęka w szwach od wiadomości mówię "nie".. Nie spędze z nikim nawet minuty. Nie potrzebuje przelotnych znajomości a nawet trwalszych z kimkolwiek.. Nie chce. Zrozumcie,że nie chce. Bierze mnie obrzydzenie jak mam się spotkać z jakimś nieznajomym. Nikt oprócz Ciebie nie otworzy mojego serca..
|
|
 |
Bo nie można mieć wszystkiego. Nie można powiedzieć "wróć" a Ty wrócisz, nie można powiedzieć "kochaj" a Ty bedziesz kochać. Niestety.
|
|
 |
Skończ ze łzami Kochana. Zapakuj w chusteczkę i wyrzuć je do śmieci.
|
|
 |
Ulotne westchnienie, wieczne cierpienie...
|
|
 |
Jak boli to znaczy, że rośnie tak ? To dlaczego gdy moje serce pęka z bólu, nasza miłość odchodzi w zapomnienie, zamiast rosnąć potęgą pocałunków ?
|
|
 |
Na znak mej miłości połamię Ci kości, wsadzę do worka, będę tym wstrząsać, usłyszysz ich szelest poczujesz swój ból, zrouzumiesz , że serce mi ranisz, jak chuj !
|
|
|
|