 |
wolisz być z kimś, kogo kochasz, czy z kimś, kto kocha ciebie ?
|
|
 |
Nikt tak skutecznie jak Ty, nie potrafił przywrócić uśmiechu.
|
|
 |
szczęściem nazywamy coś , co rozpiera nas od środka gdy idziemy chodnikiem . coś , przez co chce nam się skakać i krzyczeć . coś , co jest potrzebne , i ważne .
|
|
 |
WKURWIA MNIE TEN DŹWIĘK JAK SIĘ KLIKA 'plusik' :
|
|
 |
Jak szybko zapomnisz o mnie, gdy nagle zniknę?
|
|
 |
Wszystko było piękne jak miałam 10 lat a ty 15 wyzywaliśmy sie nikt nie przypuszczali wtedy że w sobie sie zakochamy a teraz wszyscy nam kibicują tylko sie nie umiemy zejść;(
|
|
 |
Siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy podchodzi do nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka: To jest twoja księżniczka? ♥
|
|
 |
Wyobraź sobie ile jest niebezpiecznych zawodów na świecie. Ile katastrof, trudnych decyzji. A my boimy się po prostu powiedzieć sobie nawzajem, że nie umiemy bez siebie żyć. Nie rozumiem dlaczego boimy się własnych uczuć.
|
|
 |
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
Siedziała na korytarzu wśród kumpli z klasy.
Nagle dostała sms'a: " pięknie dziś wyglądasz " .
Odpisała: " kto ty? "
Po chwili doszła odpowiedź: " spójrz przed siebie ... "
Siedział na ławce i uśmiechał się słodko ...
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz jak ciężko było mi nie napisać sms-a z pytaniem 'dlaczego?'. Ile trudu sprawiło mi by nie wybrać z listy Twojego numeru i nacisnąć opcje 'połącz'. Każdego dnia walczyłam z samą sobą, błagając rozum by nie pozwolił sercu zrobić kolejnego głupstwa.
|
|
 |
lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?
|
|
|
|