 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
|
|
 |
dlaczego tak zawsze musi być? po raz kolejny rodzi się w moim sercu cierpienie, którego nie jestem w stanie, ot tak usunąć. ja nie chcę cierpieć. nie chcę po raz kolejny czuć bólu, który z dnia na dzień staje się silniejszy. zależy mi na nim, owszem... aczkolwiek nie mogę sobie pozwolić na to, aby było tak, jak jest teraz. traktuję go, jak kogoś ważnego, bliską osobę mojemu sercu..jest wręcz dla mnie, jak starszy brat, o którym zawsze marzyłam pomimo, że dzielą nas zaledwie miesiące... lecz to co się dzieje zaczyna mnie przerastać. chciałabym mu jakoś pomóc, widzę, że jest źle, że cierpi.. ale fakt, że nie dopuszcza mnie do siebie komplikuje wszystkie ruchy./remember_
|
|
 |
Chociaż tak naprawdę oboje nie potrafiliśmy docenić tego co mieliśmy, to nam na tym zależało. Bez względu na każdy krzyk, który w pewnym sensie kaleczył serca my byliśmy obok siebie, przekonani, że kiedy zabraknie naszego świata nie będziemy w stanie zrobić już zupełnie nic, że zginiemy bez siebie. Popękane serca biły tylko gdzieś pomiędzy kolejnymi ciosami i chyba nawet nie miały czasu na szukanie jakiejkolwiek pomocy. Chociaż tak naprawdę oboje wiemy, że to co zniszczyliśmy już nigdy nie zostanie naprawione, chyba ciągle staramy się to odbudować, chyba tylko po to by nasze serca znów mogły bić tak jak dawniej - dla siebie. /dontforgot
|
|
 |
Mamo, kocham skurwysyna. Wiem, że chciałaś dla mnie księcia z bajki, ja też o tym marzyłam, ale mamusiu, cóż, mam tylko tego dupka./esperer
|
|
 |
I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
|
|
 |
Wyrośniesz z ssania kciuka przed snem, z pluszaków, z dobranocek i wiary w to, że pod Twoim łóżkiem kryją się potwory. Wyrośniesz z dziecinnych problemów, tylko po to,żeby wpierdolić się w nowe, które w przeciwieństwie do starych, porysują Ci tak serce,że będziesz wyć z bólu./esperer
|
|
 |
Możesz po prostu odebrać telefon i powiedzieć mi gdzie jesteś, czemu tak daleko ode mnie? /esperer
|
|
 |
` koleżanki, dziewczyny, hajs, nerwy i zdrowie, szare komórki i telefony komórkowe - wszystko to tracę i gubię. czy warto? CHYBA NIE, ale jak polejesz to odmówię? CHYBA NIE. ` Leh
|
|
 |
` jeszcze przyjdzie taki dzień, że tak się spijesz, że położysz spodnie do łóżka, a siebie powiesisz na krześle. `
|
|
 |
mówisz o mnie: chamska, wredna, egoistka, chodzący sarkazm. nie zmienię się, wiesz gdzie są drzwi.
|
|
 |
w sumie to za dużo siedzi we mnie i nie wiem jak mam z tym sobie poradzić.
|
|
 |
` Tia, słuchało mnie sto osób to propsy. Jak tysiące to ten sam rap jakby nagle stał się gorszy nie? Można się zgubić, ale jest przyczyna. Im więcej ludzi Cię lubi, tym więcej ludzi Cię nie lubić zaczyna. ` - pozdro Leszek (HuczuHucz) !
|
|
|
|