 |
chciałabym być silna, i walczyć coraz mocniej. ale ja walcze coraz słabiej.
|
|
 |
wszystko straciło sens, życie, nauka, miłość, nawet rzeczy codzienne jak np jedzenie, wychodzenie na dwór
rozmowa z innymi. Nie jest mi to już potrzebne, nie chce wychodzić, śmiać sie, na chuj mi to
żebyście popatrzyli na mnie i mówili np 'co z ciebie wyrosło' w dupie to mam
zakończyłam już pewien rozdział życia, może teraz czas zakończyć ksiązke.
to będzie pewnie bolało.
|
|
 |
ten stan on bez zmian, ciągle się utrzymuje , wszystko powoli zaczyna pękać niczym bańka mydlana , a gdy już masz tą cholerną nadzieje , że będzie dobrze , wszystko znika . głowa zaczyna Ci pękać , a oczy aż puchną od zmęczenia przez nie przespane i zapłakane noce , nigdy tego nie pojmiesz co wtedy dzieje się w mojej psychice
|
|
 |
zabawne, jak szybko Ci, którzy byli tak blisko, nagle okazują się niemal obcy
|
|
 |
polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, a czego nie ma.
|
|
 |
najbardziej irytuje mnie własna naiwność
|
|
 |
czas mi sprzyja. Ty mi sprzyjasz
|
|
 |
nie pomożesz mi, bo właściwie sama nie wiem, co mi jest
|
|
 |
nawet nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem, gdy Cię mijam
|
|
 |
boję się, nie o siebie, ale o to, że jeżeli odejdę, z jej oczu zniknie ten błysk, że ten śliczny uśmiech już nie będzie się pojawiał./ skejter
|
|
|
|