 |
|
siedzisz mi w głowie jakoś dziwnie często, chłopcze. || love.oh.love
|
|
 |
|
owszem, rozpierdala mnie od środka. i owszem, nigdy ci o tym nie powiem
|
|
 |
|
odpierdalajmy , patrzmy sie , śmiejmy . tak ,
bo dobrego towarzystwa sie nie wybiera , ono przychodzi samo
|
|
 |
|
zastanawiam się jak nazwać to, co obecnie czuję
|
|
 |
|
nie jestem obrażona, po prostu jest mi przykro
|
|
 |
|
brakuje mi czegoś, czego nie jestem w stanie zdefiniować, noszę w sobie ogromną czarna dziurę, której nie są w stanie wypełnić żadne używki ani nawet żaden człowiek
|
|
 |
|
pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę, a w każdej było coś wspaniałego. nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
|
i nie potrzebuję nikogo. życie samemu też jest zajebiste.
|
|
 |
|
i chyba chciałabym mieć Cię na własność. być z Tobą zawsze i wszędzie, bez względu na konsekwencje.
|
|
 |
|
widzisz go i wiesz, że mógłby ci zastąpić powietrze
|
|
 |
|
to ten typ czekania, kiedy wiesz że sie nie doczekasz, ale jednak czekasz
|
|
|
|