|
to niewiarygodne jak zawładnął moim światem, sercem, myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy, serce, dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia, pozwolił mi być ;*
|
|
|
W porządku, przyznaję. myślę o Tobie codziennie w każdej sekundzie. uwielbiam o Tobie mówić. kiedy Cię przytulam, marzę o tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk, śnię o Tobie każdej nocy, zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie w Tobie zakochana. ;*
|
|
|
im mocniej mnie przytulasz, tym bardziej wiem, że właśnie znalazłam swoje własne miejsce na świecie. Całujesz czule w usta i uświadamiam sobie, że tylko Ty jesteś w stanie tak ogrzać moje serce. Splatasz palce z moimi i zamykasz nasze dłonie tak, jakby były jednością. Ja zamykam oczy, bo właśnie dla takich chwil pragnę je otwierać ranem. Uśmiecham się, bo te sekundy są bezcenne, bo to one usypiają mnie na dobranoc
|
|
|
Chcę poczuć Twój oddech na mojej szyi, Twoje usta dotykające moich. Chcę poczuć jak Twoje palce splatają się moimi tworząc idealną i nierozłączną całość. Chcę poczuć ciepło bijące od Twojego ciała. Chcę poczuć jak Twój wzrok przeszywa moje ciało milimetr po milimetrze. Chcę to znowu poczuć !
|
|
|
źle, beznadziejnie rzekłabym...
|
|
|
"Tak bardzo cię kocham. Ty nie rozumiesz (...) Nie ma takiej drugiej jak ty. Po prostu nie ma. Jesteś dla mnie stworzona. Jesteś moim aniołem stróżem. Moją miłością. W tej miłości nie ma nic złego, miłość to piękna sprawa. Kochać kogoś tak cudownego to nie grzech. Jesteśmy dla siebie stworzeni; nieważne, co mówi świat. Wszystko jest nieważne, tylko my się liczymy, ty i ja"
|
|
|
''Czemu rzadko się śmiejesz, szybko tracisz nadzieję?
Czemu szukasz przyczyny, dla której się różnimy?
Próbuję Cię zrozumieć, jakoś do Ciebie dotrzeć
Gdy zbliżasz się do mnie – masz ostre paznokcie
Zadaj sobie pytanie
sama odpowiedz na nie,
jeśli chcesz, żebym został Na pewno zostanę.''
|
|
|
Bez względu na to, co będę czuła, nie okażę tego. Jeśli będę musiała
płakać, to będę płakała wewnętrznie. Jeśli będę musiała krwawić, pokaleczę
się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym
absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych.
|
|
|
Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.
|
|
|
dzisiaj mam zły dzień. dzisiaj mnie wszystko wkurwia.
|
|
|
“
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
”
|
|
|
“ Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem,
jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby
opatrunek na moje cierpienie jak na złamana rękę.(...) Później, gdy
minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało
bólu. ”
|
|
|
|