![Czuła pustkę. Stało się najgorsze co może być. Osoba na której jej tak bardzo zależało którą kochała zraniła ją. To właśnie boli najbardziej kochasz kogoś a ten ktoś Cię rani... Kochasz go a jednocześnie nienawidzisz. Znasz to? crazydream](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
Czuła pustkę. Stało się najgorsze, co może być. Osoba, na której jej tak bardzo zależało, którą kochała, zraniła ją. To właśnie boli najbardziej, kochasz kogoś, a ten ktoś Cię rani... Kochasz go, a jednocześnie nienawidzisz. Znasz to? / crazydream
|
|
![nie mam ochoty niczego zmieniać bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam już nie muszę i mimo wszystkich łez mimo tej beznadziejnej miłości dopiero teraz jestem silna. pruderia](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
nie mam ochoty niczego zmieniać, bo ostatnio zmieniło się i tak za wiele. już nie czekam, już nie muszę i mimo wszystkich łez, mimo tej beznadziejnej miłości, dopiero teraz jestem silna./pruderia
|
|
![Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc która uczyniła mnie kaleką na starcie. BISZ ♥](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32743_04081f7e-4f0b-4697-82ba-e8e17fb3f5d7.jpeg) |
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. [ BISZ ♥ ]
|
|
![Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . zdefiniujmymilosc](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32743_04081f7e-4f0b-4697-82ba-e8e17fb3f5d7.jpeg) |
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]
|
|
![Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno pusto ciemno.. Jest mi źle.. I myślę że nie tylko ja dziś tak mam... ciamciaa ♥](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32743_04081f7e-4f0b-4697-82ba-e8e17fb3f5d7.jpeg) |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
![Żaka podaj piwo temu gościowi przy końcu rzucił kumpel. mam obsuwe sam nalej odrzuciłam gdy nagle usłyszałam prosił specjalnie o Ciebie . zatrzymałam się i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze i uśmiechał się do mnie z tym samym błyskiem w oku który pamiętam sprzed kilku lat gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego podając mu piwo. wróciłaś powiedział po czym zaczął na żarty opieprzać mnie że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut po czym wyskoczyłam z tekstem: czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się ani na chwilę . uśmiechnął się położył na bar pieniądze za piwo po czym wstając dodał: kocham sentymenty a Ty jesteś moim i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę i uświadamiając sobie że właśnie to w Nim uwielbiałam zagadkowość która zawsze tak bardzo mnie intrygowała. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"Żaka,podaj piwo temu gościowi przy końcu "-rzucił kumpel. "mam obsuwe, sam nalej"-odrzuciłam, gdy nagle usłyszałam "prosił specjalnie o Ciebie". zatrzymałam się, i spojrzałam w Jego kierunku. siedział przy barze, i uśmiechał się do mnie - z tym samym błyskiem w oku, który pamiętam sprzed kilku lat, gdy jeszcze byliśmy razem. podeszłam do Niego, podając mu piwo. "wróciłaś"- powiedział, po czym zaczął na żarty opieprzać mnie, że nie dałam znać. przegadaliśmy kilka minut, po czym wyskoczyłam z tekstem:"czemu za każdym razem do mnie wracasz? nie odciąłeś się,ani na chwilę". uśmiechnął się, położył na bar pieniądze za piwo, po czym wstając dodał:"kocham sentymenty, a Ty jesteś moim", i udał się w kierunku drzwi. stałam jeszcze chwilę, wpatrując się w Jego oddalającą się sylwetkę, i uświadamiając sobie, że właśnie to w Nim uwielbiałam - zagadkowość, która zawsze tak bardzo mnie intrygowała. || kissmyshoes
|
|
![to ten jeden z dni które w mojej pamięci będą na zawsze. ciepły wakacyjny wieczór beztroski w sumie leniwy. odebrałam telefon a później wszystko działo się jak przez mgłę. podejście do okna by zobaczyć przy Twoim bloku światła karetki i policji podchodzące do oczu łzy i syndrom mówiący: biegnij tam kurwa . sekundy które nie pozwoliły zwrócić mi nawet uwagi w to co się ubieram. po chwili bieg chyba najszybszy w życiu. lekki wiatr który sprawiał że przechodziły mnie dreszcze i ta myśl: błagam żeby to nie było prawdą . płakałam i biegłam na oślep nie patrząc na to że biegnę przez ruchliwą ulicę nie zwracając uwagi na gapiących się ludzi i po chwili tam byłam. trzymana przez chłopaków ze łzami w oczach i przeraźliwym krzykiem wydobywającym się z moich ust leżałeś tam bez grama życia sam pośród kałuży krwi...zostawiłeś mnie samą z trzęsącymi się rękoma i ledwie bijącym sercem pośród tłumu którego przecież tak bardzo się boję. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
to ten jeden z dni, które w mojej pamięci będą na zawsze. ciepły wakacyjny wieczór - beztroski, w sumie leniwy. odebrałam telefon, a później wszystko działo się jak przez mgłę. podejście do okna, by zobaczyć przy Twoim bloku światła karetki i policji, podchodzące do oczu łzy i syndrom mówiący: "biegnij tam kurwa". sekundy, które nie pozwoliły zwrócić mi nawet uwagi w to co się ubieram. po chwili bieg, chyba najszybszy w życiu. lekki wiatr, który sprawiał, że przechodziły mnie dreszcze, i ta myśl:"błagam, żeby to nie było prawdą". płakałam, i biegłam - na oślep, nie patrząc na to, że biegnę przez ruchliwą ulicę, nie zwracając uwagi na gapiących się ludzi - i po chwili tam byłam. trzymana przez chłopaków, ze łzami w oczach i przeraźliwym krzykiem wydobywającym się z moich ust - leżałeś tam, bez grama życia, sam, pośród kałuży krwi...zostawiłeś mnie - samą, z trzęsącymi się rękoma, i ledwie bijącym sercem, pośród tłumu, którego przecież tak bardzo się boję. || kissmyshoes
|
|
![Miłość? Nieważne czy poznaliście się w internecie czy na mieście. Kilometry Nieważne czy jest ich 10 czy 600. Wiek Nieważne czy dzieli was 6 lat czy 15. Uczucie W miłości jest najważniejsze.](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
|
Miłość? - Nieważne czy poznaliście się w internecie czy na mieście. Kilometry - Nieważne czy jest ich 10 czy 600. Wiek - Nieważne czy dzieli was 6 lat czy 15. Uczucie - W miłości jest najważniejsze.
|
|
![Żyjcie dobrze. To najlepsza zemsta.](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
"Żyjcie dobrze. To najlepsza zemsta."
|
|
![Gdy nadchodził bałam się. W miarę jak się zbliżał bałam się coraz mniej.](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
"Gdy nadchodził, bałam się. W miarę jak się zbliżał, bałam się coraz mniej."
|
|
![Musimy się przyzwyczaić do tego że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.](http://files.moblo.pl/0/4/99/av65_49936_large.jpg) |
"Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych."
|
|
|
|