 |
Mieć wyjebane, a nie kochać to całkiem co innego. / almostsacred
|
|
 |
Rano zawsze dochodzę do wniosku, że mam na ciebie wyjebane, że powoli zapominam. Wieczorem stwierdzam, że to co mówię rano to bzdury. Zazwyczaj takie dni kończą się siedzeniem na parapecie z kubkiem gorącej czekolady i zaśnięciem. Gdy się budzę, znowu te same teorie. I tak w kółko. / almostsacred
|
|
 |
Wiem, że powinnam wyzywać cię od skurwieli, dupków etc. Ale nie zrobię tego. Bo ciągle mam nadzieję, że wrócisz. Czy ci wybaczę? Boję się, że nie będę potrafiła obejść się bez twojego uśmiechu i stylu bycia. / almostsacred
|
|
 |
-Do you love me? -Yes.. No.. Actually.. No.
|
|
 |
Mimo tego, iż kochałam.. Pozwoliłam odejść.. Zresztą, i tak nie miałam na niego wpływu. / almostsacred
|
|
 |
I życzę Ci, żebyś kurwa księdzem został. / nie wiem czyje ;D
|
|
 |
Nie żałuję dni, w których byłam z tobą szczęśliwa. Żal mi raczej tuszu do rzęs, był dość drogi ;] / almostsacred
|
|
 |
Kiedyś spotkasz mnie na ulicy, w sklepie bądź na jakiejś imprezie. Będę miała na sobie krótką, czerwoną sukienkę i zajebiście długie szpilki. Będziesz prosił o wybaczenie, ale nie. Będzie za późno. Teraz ty będziesz cierpiał, wiedząc co straciłeś. / almostsacred
|
|
 |
Potrafię już się uśmiechnąć, balangować całą noc, śmiać się bez przyczyny jak kiedyś. Ale to nie zmienia faktu, że nadal Cię kocham. / almostsacred
|
|
 |
'-Wiem co czujesz..' - powiedziała kumpela przytulając mnie. '-Serio? Wiesz jak to jest nie spać całą noc dławiąc się łzami? Jak jest kiedy nikt nie wie o twoim bólu, bo musisz go ukrywać? Naprawdę wiesz?' Spojrzała na mnie dosłownie przez sekundę i wyszła. Tak łatwo jest zjebać sobie i innym dzień. / almostsacred
|
|
 |
To nie boli. Tylko wewnętrznie rozpierdala. / almostsacred
|
|
 |
Pomimo cierpienia i smutku pozwoliła mu odejść z inną. Przecież szczęście drugiej osoby jest ważniejsze od swojego ... / almostsacred
|
|
|
|