 |
nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się, jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie, tak i wiedz, że to
łamie mi serce, ale kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej,nigdy więcej.
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo . myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok.
|
|
 |
Są rzeczy, po których człowiek się już nigdy nie podnosi. Są historie, po których zmieniamy sie bezpowrotnie, a o tym czy, kiedy i jak one się nam przydarzą, rozstrzyga zazwyczaj ślepy zbieg okoliczności. Prawie każdy z nas jest w jakiś sposób szalony.
|
|
 |
Spoglądają na nią jak śpi wiem, że te wszystkie cierpienia zniosłabym tyle razy ile jeszcze byłoby trzeba. Czego przecież nie zrobi się dla takiego szczęścia. ♥!
|
|
 |
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,więc odwracam się na pięcie, odchodząc bez pożegnania&
|
|
 |
"Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek. Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek." || Zeus.
|
|
 |
"są sprawy, których nie zapijesz wódką,nauczyłam się żegnać, łatwiej mówi się trudno"
|
|
 |
"jak pije to bo się lubię znieczulić,jak zginę to ze wspomnieniami z tych ulic"
|
|
 |
"czas leczy rany mówią, gówno prawda, do dziś czuje ból, którego nie chciałbyś zaznać."
|
|
 |
“ Nie chciałbym teraz odpowiadać na pytanie, jak to jest, mieć osiemnaście lat, chociaż za dziesięć lat pewnie powiem ci, że byłem wtedy nieśmiertelny. Gdy jesteś dopiero co pełnoletni, przebiegasz przez ulicę na czerwonym, bo jesteś pewien, że to nadjeżdżający samochód rozbije się o ciebie, że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy, że każdy wypity alkohol w twoim organizmie zamienia się w wodę, że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia, bo twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. Mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust, pić kwas, wyskakiwać z okna tylko po to, aby wzbić się do lotu. ”
|
|
 |
|
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
|
|