| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czy możliwa jest przyjaźń, taka czysta przyjaźń, między kobietą a mężczyzną, jeśli Ona jest ładna i do tego niegłupia, a On przystojny? Jeśli ludzie są tak blisko, że sobie pomagają, lubią być razem, dawać sobie prezenty, troszczą się o swoje zdrowie, całują się na pożegnanie i na powitanie w policzek albo w czoło, no to czemu nie mieliby w końcu pocałować się w usta, przytulić mocniej niż zwykle, polubić smaku i zapachu tej drugiej osoby? Dlaczego nie mieliby w końcu dotknąć sie czulej, a potem jeszcze czulej, nie zachwycić sie pięknem swoich dłoni, ust, włosów, opalonych ramion? To się musi stać prędzej czy później i przyjaciele zostają kochankami. Zawsze tak jest, chyba że przyjaźń nie jest wcale tak wielka, albo mieszkają bardzo daleko od siebie, albo coś innego w życiu nie pozwala im sie zbliżyć, ciężka praca, choroba, a może coś innego.. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "- Na czym ta intymność polega?
- Na tym, że dopuszczasz drugiego człowieka do najtrudniejszych w Tobie rzeczy. Nie wstydzisz się być przy nim, kiedy nie jesteś w formie. Kiedy jesteś "nago psychicznie". Kiedy jesteś gorszą wersją samego siebie, której się nikomu nie pokazuje. I masz kogoś, komu nie boisz się tego pokazać. Wiesz, że ta osoba tego nie obśmieje, nie wyszydzi, nie użyje przeciwko Tobie. Jest w stanie być obok." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie każda noc przynosi ulgę powiekom. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Podoba mi się człowiek, którego oczy mówią więcej niż wargi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lubiła mówić ale nikt jej nie słuchał,,, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | “W pewnym momencie możesz spotkać kogoś, kto będzie dla Ciebie doskonały, w najmniejszych molekułach zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić, albo totalnie zmiażdżyć.” |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jaki jest sens w roztrząsaniu czegoś, co mogłoby się stać, ale się nie stało? Taki sam, jak we wspominaniu przeszłości… |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Gdy ją przytulam - gdy naprawdę ją przytulam - a zrobiłem to wtedy po raz pierwszy - wtedy tak naprawdę zrozumiałem, o co chodzi; że być może to już nie chodzi o robienie na sobie nawzajem wrażenia, podrywanie się, grę w dominację i uległość, szpanowanie (...) przycisnąłem ją najmocniej, tak jakbym chciał przez nią przeniknąć; jakbym chciał, żeby nasze żyły zawiązały się na supeł." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Trzeba być bardzo pijanym, żeby móc tak pisać. Ale mówię Ci - gdybym miał gwarancję, że będę z Tobą chociaż rok, a potem mnie zabiją - przyjechałbym do Ciebie. Nie ma, nie było - okazuje się - nic ważniejszego od Ciebie." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Rozbierz mnie. 
Słowo w słowo. A zobaczysz, ile noszę milczenia." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | “ Ty nie wiesz, ile razy przez całą noc byłaś ze mną, mówiłaś do mnie, śmiałaś się do mnie; wyznawałaś mi takie rzeczy, o których marzyłem, a kiedy przychodziło rano i budziłem się, widziałem obok siebie puste miejsce. ” |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To nie byłeś Ty. Nie mój świat. Nie moje szczęście. Nie mój uśmiech. Nie mój sen. Nie moje marzenie. Nie mój zachwyt. Nie moje kroki. To nie byłeś Ty. Nie mój... |  |  |  |