 |
ciche uzależnienia, które pochłaniają nasze dusze.
|
|
 |
i choć czasem mówię 'idź do diabła' wiedz, że po chwili dodaje 'i zabierz mnie ze sobą'.
|
|
 |
pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do ciemka ? gdy wyjaz do innego miasta z rodziciami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia ? gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko ? gdy jedynym zmartwieniem było to , czy lecą dzisiaj smerfy ? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę , pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku.
|
|
 |
Duże niebieskie oczka ? Słodki uśmiech ? Przemiły głosik ? Kochany ? zabawny ? wysoki ? - tak to własnie Ty.
|
|
 |
Ludzie nie udają. Ludzie starają się sobie radzić... Wolność? I owszem. Ale tylko w naszych głowach. Przestańcie mówić, że chcecie się wyrwać, zmienić otoczenie, wyjechać gdzieś, gdzie wszystko jest inne, bo tam nic nie ma. Są ulice, ludzie, domy, wszystko oprócz wolności. Mówi się, że wolność, to po prostu inne spojrzenie na śmierć...Tak wiec zostańcie tam gdzie jesteście, i nie wmawiajcie sobie samotności, kiedy samotni absolutnie nie jesteście. I zapamiętajcie, w kwestii samotności, jest jedna najwyższa prawda. Ona nigdy nie daje szczęścia.Daje tylko spokój, który jest całkiem niezłym kompromisem gdy szczęście jest chwilowo poza zasięgiem...
|
|
 |
- szczęśliwa ? .
- w końcu tak . ! < 3 .:**
|
|
 |
Prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak mama, wkurza jak siostra, irytuje jak brat, kocha bardziej niż twój chłopak.'
|
|
 |
mamo, przepraszam - to nie moja wina , że zamiast spódniczek wolę baggy. że zamiast różowego auta i wożenia się nim po mieście, wolę crossa i błotne 'przygody'. że zamiast medycyny wolę prawo. że zamiast wypicia melisy , wolę rozwalić rękę o mur by wyładować emocje. że gdy ktoś mnie uderzy zamiast siedzieć cicho i się schować od razu kontatakuję. mamo , przepraszam - nigdy nie obiecałam , że będę idealna.
|
|
 |
Halo policja ?! Jakiś przystojniak wkradł się do mojego serca i nie zamierza wyjść.
|
|
 |
- zerwała z nim.
- skąd, wiesz ?!
- bo mu pinezkę na nk odpięła .
|
|
 |
Brawo. Wygrałeś talon. Na kurwe i balon.
|
|
 |
-Nie chce mi się żyć...
-Zawsze byłaś leniwa.
|
|
|
|