 |
znowu zamiast 'lekcja' napisała 'miłość', w temacie wpisała jego imię, a dzisiejszą datę zamieniła z datą ich ostatniego pisania. znowu zaczęła jej doskwierać
|
|
 |
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
 |
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nimi mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa.! < 3
|
|
 |
Rozrysował jej mapę do swego serca, lecz ona nigdy nie była dobra z geografii.
|
|
 |
życie - słowo, które każdy inaczej interpretuje, inaczej na nie patrzy.
|
|
 |
siedziałam z nim w ławce przez 45 minut, więc wiem co to szczęście, dziwko.
|
|
 |
gdy Cie widzę , moje serce rucha się z płucem .
|
|
 |
-Uśmiechniesz się? -Nie... -Krzykniesz? -Nie... -Zapłaczesz? -Nie... -czemu okazujesz tylko obojętność? -Bo to najłatwiejsza ucieczka od uczuć.
|
|
 |
- co teraz będzie? - teraz ja będę się bawić, a Ty patrz co straciłeś.
|
|
 |
- Obraziłaś się?
- Nie.
- Bardzo?
- Tak.
|
|
 |
ON: Czuję, że ją kocham, ale czuję, że ona mnie nie...
ONA: Czuję, że go kocham, ale czuję, że on mnie nie..
|
|
 |
- Kocham Cię kochanie moje!
- Co?
- Nic, piosenkę sobie nucę...
|
|
|
|