 |
Jest źle. Jest gorzej. Jest okropnie. Jest dobijająco. Jest chujowo. Jest kurewsko źle. Tak, nie radzę sobie, wybacz.
|
|
 |
Wiesz co najbardziej boli? Wspomnienia i myśli, że juz nigdy nie będzie tak samo.
|
|
 |
długo się nie widzieliśmy . a ja się zmieniłam . stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu . i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie . zacząłeś gwizdać i mówić "ulala" . uśmiechnęłam się pod nosem . nie poznałeś mnie . z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała . uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie . zaniemówiłeś . twarz ci dziwnie pobladła . a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem . odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie . słyszałam słowa twoich kumpli "znasz ją" ?! - milczałeś długo. 'Znam'-odparłeś cicho- byłam z siebie dumna.
|
|
 |
Może tacy jesteśmy? Sami niedoskonali, naszpikowani wadami jak sernik rodzynkami, oczekujemy od innych nieskazitelności.
|
|
 |
nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepię testamentów, czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku
|
|
 |
Cóż, słabe charaktery są nie do ocalenia...
|
|
 |
jesteśmy młodzi, nie myślimy o przeszłości, wychodzimy nocami z domu, uprawiamy seks w tajemnicy przed rodzicami, nie liczy się dla nas nic prócz alko i papierosów, wcale nie kochamy swoich partnerów, krąży o nas mnóstwo mniej lub bardziej prawdziwych plotek, żyjemy sobie od tak z dnia na dzień, wypełniamy sobie pustkę mnóstwem zbędnych czynności, niby o tym wiemy, ale nie dopuszczamy do siebie tej myśli, że nie ma dla nas przyszłości.
|
|
 |
Życie jest jedynie przelotnym cieniem, żałosnym aktorem, co przez godzinę puszy się i miota na scenie, po czym znika- W. Shakespeare
|
|
 |
stary mi zdechł, byłem smutny, co jest,
smutny, że nigdy mu już nie przypierdolę,
gdy traciłem dom, ziomy wzięły mnie pod skrzydło,
to czysta karma, to hip hop tak wyszło...
|
|
 |
Otworzę Ci oczy, rap nie musi być o czymś, może być kurwa o wszystkim i to właśnie nas jednoczy.
|
|
 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
|