 |
a kiedy spotykam Cię po drugiej stronie chodnika, szybko przebiegam i mówie: Cóż za ironia losu.. też ide w tą strone.
|
|
 |
tak coraz bardziej dochodze do wniosku, że ja mogłabym o Tobie zapomnieć, ale najnormalniej w świecie nie chce.
|
|
 |
chodź raz chce poczuć smak adrenaliny.
|
|
 |
jest wśród nas tyle pięknych gwiazd lecz ich po prostu nie dostrzegamy . .
|
|
 |
a Bóg odebrał nam Ciebie, bo też chce mieć aniołki w niebie . .
|
|
 |
i nawet kiedy będę sam, nie zmienię się, to nie mój świat . .
|
|
 |
zakszaniamy do kościółka, pogoda jest wprost genialna, te płatki śniegu wogóle człowieka dołują.
|
|
 |
a kiedy ja przytulam się do Twojego kumpla, Twoja mina mówi: Ku*wa, zajebie.
|
|
 |
a kiedy przechodze koło Ciebie i Twojej nowej laski wybucham głośnym śmiechem. Kochanie, żadna nie jest tak zajebista jak ja.
|
|
 |
ona żyła przeszłością, a on przyszłością. razem tworzyli więcej.
|
|
|
|