 |
|
Mam ochotę na duże lody, ciepły koc i jakieś denne romansidło. Muszę coś ze sobą zrobić bo rozpierdala mnie od środka.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Tam gdzie jest miłość, czasami pojawia się cierpienie. Ale to nie dlatego by zakochani czuli się nie szczęśliwi, to dlatego by to co najgorsze sprawdziło wytrzymałość miłości
|
|
 |
|
Mam w głowie pożar, mini obóz, zagładę, setki wbijanych w niego szpilek, nieaktualne plany, mnóstwo słów, przekleństw, przemilczeń, wyznań, wspomnień, a wszystko niesamowicie ostre. Mam tam wszystko, psychodeliczne twarze, kolor ścian naszego niedoszłego przyszłego salonu, zapach Moltona Browna, szatański śmiech, absurdalne myśli, przekłamane wersje wydarzeń, fakturę jego skóry, piosenki wywołujące dreszcze, to, w jaki sposób wymawiał swoje "przepraszam", myśl, że mam jeszcze wystarczająco dużo tabletek i piwa, żeby się upić, wizja raka żołądka i wszyscy z którymi już nawet nie jestem na "siema", autystyczne kołysanie się w tył i w przód, w tył i w przód, pozycja embrionalna, szaleństwo, nie wytrzymam, to jak woda z prądem. Wyciągnij mnie.
|
|
 |
|
jeśli usłyszę od Ciebie, że wszystko co było nic nie znaczyło, odejdę bez słowa, zacznę żyć od nowa. samotność to będzie moja druga połowa, a gdy kiedyś spotkasz mnie na ulicy po prostu odwróć głowę, przecież będę dla Ciebie niczym...
|
|
 |
|
Pokochałam go bardzo mocno.. dziś kocham jeszcze mocniej niż to możliwe a z dnia na dzień ta magia rośnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Zdradzona, zła i sama...
|
|
 |
|
łzy każdej nocy napływają mi do oczu i nie dają odpocząć policzkom. Wewnątrz jestem przepełniona żalem, smutkiem ale i nienawiścią. Nigdy nie przypuszczałam, że ktokolwiek, a tym bardziej Ty, potrafi tak zniszczyć i wykorzystać drugą osobę / i.need.you
|
|
 |
|
odszedł, pozostawiając przede mną trudny wybór : żyć, czy powoli umierać. było ciężko, ale wybrałam życie i szczerze przyznaję się, że dokonałam tej decyzji tylko dlatego, że żądza zemsty była dużo bardziej przekonująca. / niechcechciec
|
|
 |
|
Pochłaniam książki, przesiaduje godzinami nad matmą, robię sobie po 2 kawy naraz, pisze smsy, pale fajki, ciągle się boje, pyskuje, myślę, że świat nie będzie chciał nas kupić, oglądam nasze zdjęcia, pije dużo wina , nie umiem już mówić ani słuchać, leże na podłodze, nie wyobrażam sobie przyszłości, mam sny o Tobie, krzyczę, zapuszczam włosy, myślę o nas codziennie, upuszczam przedmioty, potykam się, pragnę Cię, kocham Cię, oddałabym wszystko za Ciebie.
|
|
 |
|
a odkąd odszedł , śmierć stała mi się jakby bliższa . / niechcechciec
|
|
 |
|
a odkąd odszedł , śmierć stała mi się jakby bliższa . / niechcechciec
|
|
 |
|
wciąż pamiętam jak pisał, że dla nas los będzie przychylny . że nie rozdzieli nas, tak jak innych . wpajałam mu, że się myli . posłuchał . odszedł .
|
|
|
|