 |
|
Nawet teraz, w tej chwili brakuje mi tchu na samo wspomnienie./27sekund
|
|
 |
|
Daj mi taśmę mego życia, wrzucę ją w magnetofon, przewinę trochę do tyłu, zacznę wszystko na nowo i nie zjebie juz nic, uwierz mi, obiecuję, tym razem wybiorę Ciebie, bo do Ciebie więcej czuję. / Furey
|
|
 |
|
Tkwisz w czymś, nie będąc do końca pewnym czy ma to sens, nie będąc pewnym czym to jest. Szara rzeczywistość. Zagubione dusze. Jesteśmy, chociaż nie wiemy jeszcze na jak długo. Żyjemy, chociaż kiedyś i tak nas tutaj zabraknie. Życie to próba, trening wytrzymałości. Każde uczucie, każdy ruch uczy nas jak przeżyć. Każda łza czy uśmiech uświadamia, jak silni jesteśmy w swojej bezsilności. Uwierz, że wszystko jest po coś, że my jesteśmy po coś. / Endoftime.
|
|
 |
|
zawsze chciałbym dobrze robić przeważnie to kogoś ranie, chciałbym móc wszystko naprawić przepraszam Cię kochanie. / KaeN
|
|
 |
|
ostatnie co zrobię, to każdemu w łeb kulka.
|
|
 |
|
ktoś mi mówi jak mam żyć ? to całkiem kurwa śmieszne, co ty w domu nie masz lustra ? tak w ogóle kim ty jesteś ?
|
|
 |
|
Potem powiesz co się działo wczoraj,
pękła flacha drugą leeeeeeeeeeeeeej.
|
|
 |
|
czasem nie zdaję sobie nawet sprawy, jak bardzo brakuje mi tego swoistego drżenia serca, charakterystycznego dla wszelkich początków; spoconych i rozbieganych dłoni, które nie mogą sobie znaleźć miejsca, oczu, nie mogących skupić się na jednym konkretnym punkcie. czasem budzę się w nocy z przerażeniem w oczach, boję się, że to już za późno, że nie będzie więcej szans. nie wiem gdzie mam pójść lub gdzie mam się schować, gdy moje policzki przybierają czerwony odcień - i chyba sama nie wiem czy to wściekłość czy może zawstydzenie. i może jestem dziwna, nienormalna, a może nawet niewdzięczna, ale... cholera, tak bardzo chciałabym móc zacząć jeszcze raz... / ravennn
|
|
 |
|
Nawet jeśli kocha, nigdy nie będę tylko ja, już zawsze obok będzie ona. / Endoftime.
|
|
 |
|
Wiesz, co w tym wszystkim jest najgorsze? To, że wciąż pozostawiamy to co nasze, i oddalamy się nieco dalej czekając na trzeci ruch, którego nigdy nie ma. To, że wciąż oszukujemy samych siebie, że wciąż tłumaczymy własnemu sercu, że tak jest dobrze, kiedy tak nie jest. Szukamy powodów do złości w najmniejszych szczegółach, a kiedy wszystko zaczyna upadać, nie podpieramy tego. Czekamy, aż ta druga osoba coś z tym zrobi, kurwa czekamy na nie wiadomo co. A potem? Roniąc tysiące łez, gryząc wargi do krwi, raniąc własne ciało, nocami tęsknimy i w duchu poddajemy się przed samym sobą. Nie myślimy już tamtym sercem, mnożąc przy tym uczucia, być może domyślając się co w tej chwili może czuć ta druga osoba. Bierzemy po uwagę tylko siebie. Godność? Honor? Duma? Zastanów się nad koniecznością, zanim stracisz to, co naprawdę kochasz. / Endoftime.
|
|
 |
|
stare rany nie rdzewieją, chociaż ich nie rozdrapuje, rozumiesz ? / Jopel
|
|
 |
|
trzeba czasu by zrozumieć, po prostu lżej mi jakoś kiedy o tym wszsytkim mówię. / Jopel
|
|
|
|