 |
To moje miasto, a w nim ludzie moi. Miasto w letargu o poranku, a w nim ja i oni. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
Każdy z nas z niepewnym jutrem. / Pih
|
|
 |
Taki są realia, sztuczne jak chemikalia, obok siebie dobry wariat i kanalia. / Arab
|
|
 |
Z czasem to co kiedyś znaczyło dla nas wiele, staje się dla nas kompletnie bezwartościowe.
|
|
 |
Z czasem nabrałam do tego wszystkiego chłodnego dystansu.
|
|
 |
|
coraz częściej mam wrażenie, że jestem tu tylko po to aby z każdym dniem popadać w coraz głębsze dno i powiększającą się depresję. tracę chęci do życia a to tylko dlatego, że nie jestem w stanie go ogarnąć.
|
|
 |
|
pamiętasz jak mówiłaś mi, że nie zasługuje na przyjaciół? nawet dałam sobie wmówić, że nie jestem warta niczego. ale pozbierałam się. i wyszłam na tym lepiej niż Ty. popatrz, ja mam ich, najlepszych przyjaciół na świecie. a Ty? łudzisz się tylko, że masz się komu zwierzyć a tak naprawdę brak Ci osoby, która potrząśnie tobą w odpowiednim momencie.
|
|
 |
I niszczę wiele. Odejdź zanim zniszcze Ciebie.
|
|
 |
Nieważne, ile masz blizn
albo jak bardzo są głębokie
albo czego używasz
albo w którym miejscu się kaleczysz.
Samookaleczanie to samookaleczanie.
|
|
 |
Jest dobrze, jestem śliczna, mam cudowne życie, wszystko się układa, nic mnie nie boli, wyleczyłam się z wszystkiego, wyrzuciłam żyletki, a ty, jak mnie dziś okłamiesz?
|
|
 |
Nie płaczesz kiedy wszyscy się tego po tobie spodziewają, zapisujesz w sobie każdy, choćby najmniejszy, powód do smutku, ale się trzymasz... aż w końcu wybuchasz, a do płaczu jest w stanie doprowadzić cię choćby najbłahsza błahostka..
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałabym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłabym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotała, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię..
|
|
|
|