|
moja miłość nie ma nazwy, jest bez definicji . ona jest we mnie , dotkniesz dłonią mego policzka a poczujesz ją , spojrzysz w oczy a zobaczysz , zamilkniesz na chwilę a usłyszysz jak bije w mym sercu. //cukierkowataa
|
|
|
Anastasia ma szarego, który daje jej szczęście, ja mam niebieskiego i tak samo jak ona chcę więcej. //cukierkowataa
|
|
|
tak zwyczajnie , namacalnie . tęsknie za nim. . //cukierkowataa
|
|
|
miłość istnieje trzeba tylko sięgnąć głębiej , spojrzeć w oczy a doszukasz się blasku serca. //cukierkowataa
|
|
|
miłość zadaje ból , ogromny , który przeszywa całe ciało , serce pęka na pół , nie da się go posklejać , nie da się go naprawić . nie da się go przygotować na cierpienie. //cukierkowataa
|
|
|
Jest mi dobrze . Znowu. Ostatnio cały czas . Tylko czy to na pewno dobrze skoro jestem sama ? Czy naprawdę polubiłam tą ciszę niż spotkania z nim ? Wolę samotność ?
Sama się w tym chyba pogubiłam . Wiem tylko , że miedzy nami jest źle . nie pamiętam nawet kiedy byliśmy szczęśliwi .Nie okazujemy już uczuć w ogóle . Nie wiem co siedzi w jego głowie . Może używki cię uszczęśliwiają a nie wolisz je ode mnie ? Nie wiem jak dobrać słowa żeby ujawnić to co w mojej głowie siedzi. Chce miłości ! Chce żyć chwilą . Nie chcę tej monotonności . Pragnę by w moim życiu ciągle sie coś działo , coś nowego . Pragne zmian . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
` Nie wiedzieć czemu tak dziwnie los połączył nas, podobno w życiu zdarza się to tylko raz.. `
|
|
|
` Jestem ciekawa jakbyś zareagował, gdybyś odebrał telefon i dowiedział się że mnie już nie ma.. `
|
|
|
i to nie jest tak że znowu jest źle,tragicznie i że zawalił się cały mój świat.To wcale nie jest tak że leżę załamana z głową w poduszce i nie mam siły wstać by po raz kolejny pokazać życiu że kurwa potrafię i kurwa dam radę,bez względu na wszystko.Te czasy już minęły chodzi tylko o to że czasem,czasem coś pęka,czasem czuję takie ukłucia w sercu i wmawiam sobie że to każda osoba którą kiedykolwiek straciłam przypomina mi o sobie i wierzę w to,poważnie jestem święcie przekonana że tak właśnie jest. I teraz znów mam przed oczyma jego postać.Cała światłość zmienia się w ciemność,nagle zdaje sobie sprawę że nie potrafię już przywołać tembru jego głosu,boże to tak cholernie boli że nie raz nie dwa tracę oddech.Proszki uspakajające,proszki nasenne,proszki przeciwmigrenowe tyle mi po nim pozostało.Alkohol,narkotyki,urwane filmy,głośna nieobecność i ta pustka której nikt nie jest w stanie wypełnić,świadomość że nawet mając teoretycznie poukładane życie nigdy nie będę już szczęśliwą / nacpanaa
|
|
|
|