 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
Puk, puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?
|
|
 |
Najmniej odporni jesteśmy na ciosy tych, których kochamy.
|
|
 |
Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello
|
|
 |
Spójrz na siebie. Jesteś młody. I jesteś przerażony. Dlaczego jesteś przerażony? Przestań być sparaliżowany. Przestań połykać swoje słowa. Przestań dbać o to, co inni ludzie pomyślą. Ubieraj, co chcesz. Mów, co chcesz. Słuchaj muzyki, której chcesz słuchać. Odtwarzaj ją kurewsko głośno i tańcz do niej. Idź na spacer o północy i zapomnij, że następnego dnia masz lekcje. Przestań czekać na piątek. Żyj teraz. Podejmuj ryzyko. Wyjawiaj sekrety. Życie jest Twoje.
|
|
 |
umiem na twarzy wykrzesać uśmiech, nie potrzebna mi do tego zieleń.
|
|
 |
' za ciągłe moje ściemy i Twój brak zaufania - przepraszam, teraz już sam do tego nie chcę wracać / feto
|
|
 |
' potrafię kochać jak nikt inny, a jednak niszczę / pióro
|
|
 |
' raz straciłam przyjaciela żegnając się w zły sposób, nie wejdę drugi raz do tej samej rzeki, Ty daj spokój.
|
|
 |
' mógłbyś wrzucić na luz nieraz. nie mamy lekko, ale jestem tu, by Cię wspierać. dlatego rzadziej idę w melanż, pewne etapy trudniej jest zamykać niż otwierać. / gedz
|
|
 |
' mamo, dzięki za uśmiech i łzy, radość i smutek. mam szczęście, że to właśnie Ty wydałaś mnie na świat - uwierz :)
|
|
|
|