 |
Na życia plamy mam Vanish, lecz świat ma wiele granic.
|
|
 |
- Widziałam cie wczoraj.
- Gdzie ?
- W rowerowym na półce z pedałami.
|
|
 |
- Poproszę wódkę. Najmocniejszą jaką macie.
- A dowodzik jest?
- No to może tak Tymbarusia, poproszę.
|
|
 |
Wciskasz pierdoły, że zakochani wierzą w anioły chwili - kochanie to nie miłość a raczej nadmiar dopaminy .
|
|
 |
Cześć.
- Kto ty?
- Cichy wielbiciel.
- No to jak cichy to po chuj piszesz?
|
|
 |
Myślała szmata, że jest jedwabiem.
|
|
 |
Brak wiary we mnie zwiększa we mnie wiarę, sam swego losu panem - odczułam to na skórze, indywidualnie sama nie jestem tchórzem, indywidualnie jak serce dyktuje .
|
|
 |
Bóg, jego nie winie siebie jedynie mogę, za to co spierdoliłam plus pasmo nie powodzeń.
Zdany na siebie człowiek osamotniony w walce - indywidualnie sam sobie oparciem, indywidualnie sam na przeciw prawdzie .
|
|
 |
Choć się nie lękam, nie klękam tylko żyje - to nie jest jakiś cud, że rosnę dalej w siłę.
|
|
 |
Już od małego dziecka ciążyła na mnie presja, bym w niczym nie była gorsza od własnego rodzeństwa .
|
|
 |
Jeden buch mordercą mysli czarnych
|
|
 |
Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą .
|
|
|
|