 |
miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej niż ciszy
|
|
 |
kochać to zgodnie przerywać rozmowę, żeby posłuchać deszczu
|
|
 |
piękna kobita nie musi być, piękny to ma być koń, jak go na targu kupujesz. Kobite se musisz wybrać rasową.
|
|
 |
napawać się skrycie, rezonować wewnętrznie, pomrukiwać ksobnie, gęsią skórkę chowając pod rękawem
|
|
 |
I niech gadają,
Ja to pierdole, wiem swoje!
To sądu dzień, ja tu stoję.
|
|
 |
Posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd
Chodź ze mną by sens nadać życia krokom
Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną
Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną
Marsz długi jak mało, marsz niemal w nieskończoność
Za ręce by razem ku losowi nawet spłonąć
Chociaż na chwilę pomóż mi nie będzie lekko
Tą drogą cierni może ku krawędzi chodź ze mną
Do obiecanej ziemi wierzę ten marsz coś zmieni.
|
|
 |
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie
Nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć.
|
|
 |
masz dwie opcje być przekręcanym albo przekręcać.
|
|
 |
Czasem brakuje sił, czasem nie wiesz już nic, chciałbyś wykrzyczeć im, dajcie nam żyć.
|
|
 |
kobiety to kamienie, których używa się do budowy domu, mężczyźni to patyki, którymi
roznieca się ogień i opala dom
|
|
|
|