 |
wiem że słowa mają moc której należy się szacunek .
|
|
 |
Chociaż serce czasem zimne jak bruk nad ranem,
a rozum chce je zagłuszyć i mówić za nie,
nie czas na racjonalność,
to zbrodnia emocje tłumić,
|
|
 |
jesteś z nami? w górę ręce i gardła nie oszczędzaj .
|
|
 |
nas nie zatrzymasz niczym
Nie wpuszczają drzwiami to wpierdalam się oknem .
|
|
 |
bracie - piona, jeszcze wrogom pokażemy
Co znaczy zaliczyć nokaut i być kopanym na ziemi .
|
|
 |
siebie pewni, młodzi gniewni .
|
|
 |
Gdyby czas się zatrzymał nie było by kłopotów
Sprawy nie przyjęły by złego obrotu
|
|
 |
Sięgając nieba, czego więcej mi trzeba
Wystarczy się nie bać i do przodu iść
|
|
 |
Atmosfera grobowa mnie nie dotyczy
Bo mam dookoła ludzi na których liczyć
Mogę zawsze i w każdej okoliczności
|
|
 |
Twój kraj, twoje miasto, twój blok, twoje miejsce
Sprawia, że chcesz z niego uciekać częściej
Każdy dzień tu jest jak walka na noże
Lecz, zawsze może być gorzej
|
|
 |
Lepiej, najlepiej, gorzej i podle
Czuję się żyjąc w tym kraju z orłem w godle
Lecz, wciąż siedzę w siodle i słowo niosę
Że zawsze może być gorzej
|
|
 |
Pod sceną kotłuje się tłum zgłodniałych bestii
Tej temperatury nie ostudzi ci Nestea
|
|
|
|