 |
Jak tancerka w pozytywce, budzę zachwyt, a jednak tańczę sama.
|
|
 |
Debilom nie tłumaczę, reszta rozumie. Chciałbyś mnie pokonać, ale nie umiesz. Może to pojmiesz, jeśli się skupisz. Ja daję tu rady, ty tu dajesz dupy.
|
|
 |
uwielbiam Cię jak za dużo wypijesz, wtedy mogę się do Ciebie dostawiać bez opanowania,
nic mnie nie powstrzymuje, bo wiem, że tego mocno chcesz .
|
|
 |
świat to wielki znak zapytania ja nie chcę odpowiedzi,
wolę się czasem zastanawiać .
|
|
 |
Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem a może nie znam sam siebie ?
|
|
 |
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia
Ja i ona cały mój wszechświat.
|
|
 |
Wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas, nie odległość.
|
|
 |
Przez okno patrzę w gwiazdy, nad miastem wisi wszechświat, podobno gdzieś tam jest lepsze miejsce niż Ziemia, podobno.
|
|
 |
Razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale.
|
|
 |
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć.
|
|
 |
Wokół nienawiść zazdrość.
Wiesz, mam dość obłudy, której sens ciężko ogarnąć.
|
|
 |
Mnożą się w typie tym inne marzenia
Choć brak im uosobienia, nadzieję zżera trema
I myśl jak to jest gdy się od świata nic niema .
|
|
|
|