 |
A dziś znów siedzę sama w pustym pokoju, w rozwleczonym dresie, ze słuchawkami w uszach, rozmazanym tuszem, rozczochranymi włosami. Przeklinam siebie w myślach. Nie wierzę, że znowu dałam się nabrać na twoje słodkie słówka. /stop_the_clocks.
|
|
 |
Wiesz dlaczego nazywałam to miłością ? Pamiętam jak po zerwaniu pisał i dzwonił do mnie, na nic nie odpowiadałam. Ze łzami w oczach odrzucałam połączenia. Opowiadał, że jest mu źle i tęskni za mną. Wiedziałam, że cierpi i go to boli. Ale nie chciałam nic z tym robić. Dzisiaj ma nową dziewczynę i są szczęśliwi, podobno dzięki niej lepiej się i uczy. Widziałam ich dziś razem, ze łzami na policzkach uśmiechałam się widząc jego uśmiech i radość na twarzy. I mimo, że to nie daje mi żyć, cieszę się. Właśnie wtedy jest miłość, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż Twoje.
|
|
 |
Tyle razy próbowałam coś do Ciebie napisać i za każdym razem nie byłam w stanie wcisnąć 'Enter'. Nie wyobrażasz sobie ile razy dzwoniłam i wyłączałam się przed pierwszym sygnałem. Dziś już nie próbuje rozdrapywać ran, jest dobrze. Pozornie, ale jest.
|
|
 |
jest dobrze, ale kiedyś odejdziesz. a wtedy nie wiem co się stanie ze mną.
|
|
 |
|
Traktuj mnie jak nikogo innego a z resztą świata sobie poradzimy / i.need.you
|
|
 |
I co mogę powiedzieć? Cierpię, kurwa.
|
|
 |
Jeśli zamarzłby ocean, musisz wiedzieć, byłbym pierwszą osobą, która przez niego pobiegnie do Ciebie.
|
|
 |
Oczywiście, że czasem tęsknie. Codziennie wieczorem mam ochotę do Ciebie napisać. Ciekawi mnie czy wszystko dobrze, nauczycielka od historii przestała już Cię wkurzać. A może jesteś chory i leżysz z gorączką w łóżku. Zastanawiam się czy też tęsknisz i nie możesz przez to spać. Naprawdę nadal mi zależy, ale nie chcę znów przez to przechodzić.
|
|
 |
- Między Tobą a nim wszystko skończone ? - spytała mnie przyjaciółka. - Wiesz, czasem chciałabym zacząć wszystko od nowa. Ale nie dalibyśmy rady. To uczucie mnie prawie mnie zabiło, z dnia na dzień byłam coraz słabsza, nie dawałam rady sobie z tęsknotą. Będąc znów razem, nie byłoby tak jak na początku. Znalibyśmy swoje wady, zachowanie w różnych sytuacjach, wypominalibyśmy sobie wszystkie kłótnie. A żaden pocałunek nie byłby już przepełniony miłością. - Ale przecież się kochacie. - Czasem miłość nie wystarczy, żeby być razem.
|
|
 |
Można umrzeć na wiele sposobów. Ona umierała z miłości.
|
|
 |
Wiem, że popełniłam wiele błędów. Powinnam wiedzieć, że nie tylko ja mogę obrażać się o każdą rzecz, być zazdrosna o Twoje koleżanki i nie odzywać się, a ty musiałeś mnie przepraszać i dzwonić za każdym razem kiedy się pokłóciliśmy. Nigdy nie pomyślałam, że kiedy może być na odwrót. I kurwa wstyd mi za to jak Cię raniłam.
|
|
 |
Nigdy nie lubiłeś jak paliłam, nie przepadałeś za moimi znajomymi, którzy Twoim zdaniem mnie niszczyli. Obrażałeś się kiedy nie chciało mi się uczyć na sprawdzian. Czasem byłam zła o to, że nie pozwalałeś mi samej podejmować decyzji. A dziś żałuje, że się o mnie nie troszczysz, kurwa.
|
|
|
|