 |
Mam już dosyć, nie wiem co robić,
chcę to wyrzucić z głowy. / bonson
|
|
 |
Dosyć mam już powoli, w nocy strach nas znów goni,
miałaś być tu nie pozwolić, żebym sięgnął po broń,
wiedziałaś, że jestem chory przecież. / bonson
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
ukołysz moje myśli, pozwól im zasnąć. / i.need.you
|
|
 |
Jesteś tym którego szukałam od zawsze. Więc dlaczego pozwoliłam ci odejść? / i.need.you
|
|
 |
I chce cię znów obok. Właśnie twych dłoni potrzebuje teraz. Twoje pocałunki w mojej głowie. Jeteś moim wszystkim, więc nic nie mów tylko wróć i usiądź przy mnie - choć w mych myślach i sercu wciąż jesteś. Masz tu być, trzymać moją dłoń, całować moje usta możesz również / i.need.you
|
|
 |
mam dość rozmów ze ścianą i krzyków do sufitu. mam dość czterech ścian / i.need.you
|
|
 |
my - słowo nie dla nas, do dziś niedostępne. / i.need.you
|
|
 |
Nie chce by mnie kochał cały świat - ty mi wystarczysz. / i.need.you
|
|
 |
Wczorajszej nocy przypomniał mi się smak twoich ust - nie mogłam spać / i.need.you
|
|
 |
Nigdy nie dbałam o swoje zdrowie więc podczas deszczowego wieczoru uwielbiałam siedzieć na dworze. Uwielbiałam moment kiedy moje włosy były juz na tyle mokre, że same układały się na nagich ramionach. Gdybyście wtedy spojrzeli w moje zielone oczy zobaczylibyście tylko smutek - w zwykłe dni potrafiłam go ukryć ale nie w takie. Pewne myślicie, że płakałam...Macie racje. Spokojnie przy was nigdy tego nie zrobię. Tylko w samotności. Nigdy nie powiem wam ile musiałam znieść i ile było/jest we mnie smutku. Muszę przejść przez to sama. Zawsze sama przechodziłam / i.need.you
|
|
|
|