 |
Każdy chyba w życiu posiadał czlowieka, z którym łączyła go tak dziwna więź. I nie było to uczucie- absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, powiedzenia wszystkiego- było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
I juz nie wiesz czy chcesz go widziec czy o nim zapomnieć.
|
|
 |
I juz nie wiesz czy chcesz go widziec czy o nim zapomnieć.
|
|
 |
Bo choćby cały świat rzucał w ciebie kamieniami, to jeżeli mama stoi po twojej stronie, nic ci się nie stanie.
|
|
 |
I nie myśl, że o Tobie nie myśle.
|
|
 |
Wolałabym usłyszeć o podziwianiu mnie od najbliższych mi osob, których zdanie najbardziej się dla mnie liczy, a nie od zupełnie obcych, których nie znam nawet nazwiska..
|
|
 |
Zrozumiesz kiedyś, że to musiało sie skończyć. Może za tydzień, miesiąc, rok albo i pięć lat, ale zrozumiesz. Pewnego dnia obudzisz się i pomyślisz, że tych ostatnich kilka lat Twojego życia to był tylko sen, o którym jutro już nawet nie wspomnisz. Jeszcze poczujesz prawdziwe szczęście i nigdy więcej nie uronisz żadnej łzy. Pogodzisz się z tym rozczarowaniem, mimo tego, że jest ono o stokroć silniejsze od Ciebie. Będziesz żyć po swojemu, z uśmiechem na ustach i nie od święta, po przejechaniu kilkuset kilometrów, ale codziennie... Daję na to dożywotnią gwarancję..
|
|
 |
Nie było mnie tu 1,5 roku, witam ponownie :)
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
 |
Po tak długim czasie, po zapomnieniu znów Go zobaczyła.. wszystko wróciło, każde jedno wspomnienie. Bliskość naszych rozmów nie pozwala mi do tej sekundy o Nim zapomnieć.
|
|
|
|