 |
|
Dziewczyna to nie weekendowy dodatek do piwa, a jej serce to nie poczekalnia.
|
|
 |
|
To nie sen, zawsze po nocy przychodzi dzień
zmienia marzenia w koszmar, dobrze to wiem
|
|
 |
|
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenicę..
|
|
 |
|
Wszyscy chcemy tego samego, ale jakoś nie potrafimy tego znaleźć
|
|
 |
|
przyjdzie taki dzień wiesz że przestanę się martwić
moje jedno spojrzenie i wiesz że to się sprawdzi
|
|
 |
|
Oddaj plecak chętnie wezmę
oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę
|
|
 |
|
Pożycz swój czas, ja pozamieniam go w litery
|
|
 |
|
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień
|
|
 |
|
A moje oczy są Twoje, jeśli chcesz bierz
|
|
 |
|
Oddam Ci wszystko, długów żadnych nie masz u mnie
|
|
 |
|
Odcinam tęczówki, podcinam powieki, nie śpię,
w serce wbijam wskazówki, wiedz, że zabiorę Cię we śnie.
|
|
 |
|
I przestanę oddychać tym powietrzem pełnym zdrady
i zamknę oczy, żeby nie patrzeć, żeby to zabić,
już bez obawy spoglądać z góry na świat,
trzymając w garściach prawdę zawartą w gwiazdach.
|
|
|
|