|
Mam was w sercu, głęboko w seercu taak .. Mali :*:*:* Oli :*:*:*
|
|
|
nie poznaje ludzi przy których kiedyś nie poznawałam siebie, przy których wylewała się ze mnie miłość, szczęście i ciepło które już teraz straciłam .. nie zależy mi na osobach które były dla mnie całym światem .. TO CHORE . I TYLE !
|
|
|
i wyobraźmy sobie że jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedzialam jak masz na imię, gdzie mieszkasz i czy masz dziewczynę, jakie masz oczy i jak pachniesz . ze widzisz jak na Ciebie zerkam i myślisz o mnie czasem ..
|
|
|
i wyobraźmy sobie że jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedzialam jak masz na imię, gdzie mieszkasz i czy masz dziewczynę, jakie masz oczy i jak pachniesz . ze widzisz jak na Ciebie zerkam i myślisz o mnie czasem ..
|
|
|
Myśle o tym co robisz i gdzie idziesz, czy za chwile stamtąd wyjdziesz, czy tu przyjdziesz .. czy myślisz o mnie, czy chociaż przez chwile, zastanawiałeś się że mamy ten cholerny po szczęście bilet
|
|
|
nie rusza mnie twoja sztuczna troska i cierpliwość do mnie, kurwa nic na siłe i nawet nie myśl że masz zaproszenie na mój pogrzeb .
|
|
|
i juz nie mam sił, nie mam chęci na następną tandetną " miłość " przez którą nie smakują mi nawet żelki już!
|
|
|
Mysle o tym co robisz . gdzie jesteś i czy nic ci sie nie stało. staje Się skałą czystą skałą- to za mało . myśle że umieram, bez ciebie, bez twych źrenic, mogliśmy przecież tyle razem przeżyć .
|
|
|
i że człowiek potrafi nie czuć nic, zero uczuć . pustka . nienawidze cie
|
|
|
Szczerze ciesze się z twojego nieszczęścia
twoje słowo mojego serca już nie sięga
zamknięta księga wspomnień, zakopana gdzieś w codzienności
ciesze się że nie potrzebuje już twojej obecności .
chyba pierwszy raz nie dostałeś tego czego chciałeś
to za te niespełnione słowa które mi przysięgałeś
jesteś tak niedojrzały, tępy "dorosły" dzieciak
wszyscy od zawsze widzieli w tobie tylko śmiecia
a ja jak ślepa widziałam w tobie mój własny kawałek szczęścia
brak uczuć, teraz tylko to mi się wkręca
nienawidze Cie z całego seerca, czytasz to i o czym myślisz ?
ja wiem kochanie ! to vice versa .
|
|
|
|