 |
Jeden wieczór, potrafi zmienić wszystko.
|
|
 |
Tak wspomnienia wracają, tak bolą i czasem nie pozwalają spać. Tak wiele razy przypominam sobie o Tobie, tak wiesz? za każdym razem rozczulam się i płyną łzy. Za każdym razem chciałabym znaleźć się obok Ciebie, przy twoim sercu gdzieś wiesz?
|
|
 |
Kurwa kocham Cie. Błagam przyjdź do mnie, przytul i powiedz że tak samo tęsknisz jak ja.. Prosze, umieram...
|
|
 |
Jebane uczucie niemocy, bezsilności. Wiesz, że to czego pragniesz, nigdy nie będzie Twoje. Jesteś bezradna, starasz sie a wszystko idzie na marne. Powoli zniechęcasz sie, płaczesz . Zdajesz sobie sprawe, że to co było nie wróci. Czujesz ból, cierpienie, ale żyjesz dalej mając sztuczny uśmiech na twarzy. Ogarnia Cie strach przed przyszłością.Potrzebujesz miłości, ale boisz sie zaufać. Kurewsko tęsknisz za nim, chociaż wiesz, że nie wróci bo serce oddał innej. Masz w sobie
ogromną nienawiść do niego, która cały czas w Tobie siedzi. Chcesz mu wytknąć wszystkie jego wady, ale nie możesz bo przecież tak kurewsko go nadal kochasz...
|
|
 |
A co jeśli nikogo już nie pokocham tak jak Ciebie ?. Nie musisz wierzyć w to co teraz powiem ale kurwa zrozum że jesteś wszystkim czego pragnę.Marzę o tym aby z Tobą znowu być, całować Twoje usta, wtulać się w Twoje ramiona, chodzić późną nocą na długie spacery w pola, wpatrywać się w Twój cudowny uśmiech, czuć zapach Twoich perfum, wygłupiać się i śmiać aż do łez,kochać od rana do wieczora, widywać Cię codziennie, mieszkać z Tobą, wyjśc za Ciebie za mąż, założyć z Tobą rodzinę,doczekać z Tobą wnuków, zestarzeć się, leżeć z Tobą w grobie, spędzić z Tobą całe życie. Tylko tego pragnę.
|
|
 |
Wiesz jakie trudne są samotne wieczory bez Ciebie?. Czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo tęsknie za przeszłością, która nigdy nie wróci? Domyślasz się, że codziennie płaczę bo nie radzę sobie bez Ciebie ? Wiesz, że jestem okropnie zazdrosna o Twój związek ?. Nie. Ty nic nie wiesz. Ja już pewnie straciłam dla Ciebie jakąkolwiek wartość. Ty już mnie nie kochasz, a ja oddałabym za Ciebie życie.
|
|
 |
Moblo to mój prawdziwy i jedyny przyjaciel który wie o mnie dosłownie wszystko. Mówię mu o problemach i tych szczęśliwych chwilach, które miały miejsce w moim życiu. Mogę mu sie do końca ze wszystkiego zwierzyć,powiedzieć co mi leży na sercu i ile znaczy dla mnie znaczy mój były chłopak. Tylko moblo poznał mnie prawdziwą, tą najprawdziwszą dziewczyne, która tak naprawdę wiedzie szczęśliwe życie a jedyną osobą której potrzebuje to ON- jej świat.
|
|
 |
wspomnienia wyniszczają całe moje wnętrze, nie potrafię już funkcjonować bez Ciebie. Umieram z tęsknoty, umieram każdej nocy wciąż na nowo.
|
|
 |
Dzisiejszy wieczór był cudowny. Spędziłam z Tobą wspaniale czas na spacerze,i z całą pewnością moge stwierdzić że to nie byl zwykły spacer.Nie mogę uwierzyć w to że pomimo tego że masz swoją dziewczynę i ją kochasz to kiedy widzisz mnie nie możesz się opanować. Nie wiem co mam myśleć o tych wszystkich sytuacjach które dzisiaj zaszły. Uważasz że przytulanie mnie, łaskotanie, podnoszenie do góry jest normalne ?. Moim zdaniem nie. W tym momencie mam okropny mętlik w głowie bo nie moge zrozumieć Twojego postępowania.Poprzez dzisiejszy wieczór chyba na nowo mnie w sobie rozkochałes. Wróciły wszystkie wspomnienia ze zdwojoną siłą, czułam się przy Tobie tak szczęśliwa, że nie ma słów bym mogła to do końca sprecyzować. Dziękuje Ci że przez chwilę mogłam się znaleźć w Twoich ramionach i poczuć się bezpiecznie jak kiedyś. Po głowie chodzą mi myśli czy coś jeszcze do mnie czujesz skoro tak się zachowywałeś. To wszytsko jest cholernie trudne i niezrozumiałe, nie moge tego opanować, przepraszam...
|
|
 |
Każdej nocy myślę o życiu, zastanawiam się co zrobiłam nie tak? Czemu ludzie odchodzą, zostawiając po sobie tak wiele bólu. Nie potrafię zrozumieć czemu jest mi tak bardzo smutno? uśmiecham się, wymuszenie się śmieję bo już nie mam sił- udaję że jest dobrze, perfekcyjnie gram w grę pozorów. Staram się dla innych, wstaję i zasypiam też dla innych. Żyję właściwie dla kogoś, nie pamiętam dnia w moim życiu który byłby szczęśliwy od tak, bez powodu. Ciągle czuję że umieram, że upadam i nie wiem jak wstać. Stoję nad przepaścią zastanawiam się czy zostać a może skoczyć? Czuję że już nie ma dla mnie ratunku, jestem wrakiem człowieka. Codziennie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że szczęście jest nie dla mnie, miłość jest nie dla mnie.
|
|
 |
Było tak wspaniale, że nawet nie zauważyłam, jak granice między nami zaczynają się zacierać. Kiedy ich zabrakło, było już za późno. Wtedy ktoś już musiał pójść o krok dalej niż powinien, zadrwić z norm. Ale tylko jedno z nas, drugie nie było jeszcze na to gotowe.
|
|
 |
Kto by pomyślał, że przypadkowe spotkanie nauczy mnie czerpać radość i odnajdywać szczęście w drobnych przyjemnościach.
|
|
|
|