 |
Musisz zrozumieć, że nigdy nie będę dziewczyną, która będzie cię prosić
o to, żebyś został. Jeśli zdecydujesz się odejść z mojego życia, będę smutna przez jakiś czas, ale nigdy nie będę cię ścigać. Po prostu pozwolę ci odejść.
|
|
 |
Jakie to uczucie, kiedy wracasz do domu, w którym ktoś na Ciebie czeka?
— chciałabym nie musieć pytać.
|
|
 |
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się
udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci
czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej
uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na
Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym
być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe
swoje życie.
|
|
 |
Bo przy właściwym mężczyźnie wszystko będzie Ci wolno, nic nie będziesz musiała.
|
|
 |
Trzeba być trochę podobnym, by się rozumieć i nieco różnym, by się kochać.
|
|
 |
Trochę się boisz, nie chcesz tego przerabiać znów. Tych rozstań i powrotów. Kłótni i szaleństwa. Zazdrości i wyłączności. Wiecznego zastanawiania się i myśli o tym, co może pójść nie tak. Ten jeden, jedyny raz nie chcesz już wróżyć z fusów. Nie chcesz znać przyszłości, zapominasz o przeszłości. Liczy się to, co teraz.Zapomniałaś, jak to jest.
|
|
 |
miłość jest wtedy, kiedy trzeźwy czy pijany dzwonisz do tej samej kobiety.
|
|
 |
Za bardzo się wszystkim przejmuję. / obczajtox3
|
|
 |
~Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł..
|
|
 |
Można marzyć o wakacjach nad przejrzystym morzem w Chorwacji, albo w słonecznym Egipcie. Można marzyć o panamerze turbo albo jakimkolwiek bmw w matowej czerni. Można marzyć o własnej willi nad morzem, wycieczce dookoła świata, podróży na księżyc, kolacji z idolem, psie najdroższej rasy, wygraniu extra pensji w lotto... A można też marzyć o najpiękniejszym spokoju doświadczanym każdego dnia, o braku jakichkolwiek dźwięków tuż po obudzeniu i przed zasypianiem, o życiu bez nieustannych męczarni, bez snów o wojnie, bez codziennych wojen z otaczającymi nas ludźmi, o życiu wartym przeżycia..
|
|
 |
Ludzie podnoszą się ze wszystkich upadków i przeciwności losu. Po stracie najbliższych, bez których -zdawać się mogło- nie mogli żyć, poważnych chorobach i wypadkach. Podnoszą się bo mają wsparcie, opiekę i jest im lżej. Godzą się z codziennością, z którą stoczyli krwawą walkę i żyją szczęśliwi. W mniejszym lub większym stopniu, ale SZCZĘŚLIWI. Ja mogę im tylko pozazdrościć..
|
|
|
|