 |
Nie mów mi że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi
|
|
 |
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu. Pstryczek nim otworzę je, życie nabierze sensu
|
|
 |
Kiedy kładę się do łóżka późnym wieczorem, zastanawiam się czy już zasnąłeś. Czy tej nocy tak samo przytuliłeś do siebie kołdrę. Czy dzień ci się udał i czy jesteś z siebie zadowolony. Bardzo często zastanawiam się jakie wydarzenie w danym dniu wywołały uśmiech u ciebie na twarzy. Rano wstając, szoruję zęby z myślą, że ty robisz właśnie to samo. Często zastanawiam się co robisz po zajęciach. Jak dziś wyglądasz i ile papierosów spaliłeś. Chciałabym wiedzieć jak wyglądasz kiedy się złościsz i kiedy zasypiasz. Nie mam żadnego wpływu na to jaki masz humor i co będziesz robił, tak jak było to kiedyś. Ale cały czas myślę o tym co robisz, gdzie i z kim jesteś. A gdybym mogła przytuliłabym cię mocno, szepcząc ci jak bardzo mocno tęskniłam. Tak po prostu
|
|
 |
wyjechać tam gdzie nie ma ludzi, tam gdzie nie przestraszę się.
|
|
 |
nie wiem jak Ty, ale ja resztę życia spędzam z Tobą
|
|
 |
''człowiek sam ze sobą już nie daje sobie rady''
|
|
 |
Z pozoru szczęśliwa , w głębi serca smutna. Czy to iluzja czy po prostu pustka
|
|
 |
Nigdy nie będziesz bardziej bezbronna, niż wtedy kiedy Ci zależy
|
|
 |
Tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia, a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok
|
|
 |
ziomuś pamiętaj, podam Ci pomocną dłoń, jeśli tego potrzebujesz, Boże proszę, BLISKICH CHROŃ
|
|
 |
bedę mieć wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy.
|
|
|
|