 |
nie chciałam ranić , ohh naprawdę tak bardzo tego nie chciałam,tej burzy słów , krzyków , płaczu , jęków a teraz znowu jestem tu i jestem w tym wszystkim sama I trochę boli mnie fakt że po tym wszystkim nie potrafisz spojrzeć mi w oczy , boisz się tego co możesz w nich zobaczyć? Niepotrzebnie , nie ma w nich już nic , są puste zupełnie jak kieliszek przede mną , jak ten pokój i moje serce. I nie martw się o mnie bo przecież to ja jestem tą złą , przecież wiedziałam jakie jest ryzyko , przecież to nic że naprawdę cię kochałam / nacpanaaa
|
|
 |
Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań, która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego, dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg. Nie działają, nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać. Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni.
|
|
 |
"I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko ja wydostane się, to chyba warto... wierzyć... " ..
|
|
 |
"Być może wreszcie spojrzę dalej niż czubek nosa
/Zobaczę cię, a siebie rozsypię jak popiół z papierosa." ..
|
|
 |
Ponad wszystko jest szept..
|
|
 |
"Możesz być tu zupełnie sam.
Możesz ufać w dowolny sens." ..
|
|
 |
"zmyślony świat, który się zrodził by w ciszy trwać
/Jeśli go zeżre fałsz, unicestwi się sam." ..
|
|
 |
Można jednocześnie mieć rację i się mylić? ..
|
|
 |
"Oddaliłam się od ciepłych ust, od ciepłych rąk, bezpiecznych słów. Oddaliłam tych, co kochają mnie, jak gdyby ich nie było. Oddaliłam się w lasy i mrok, drzew przecież mi nie zabiją... " ..
|
|
|
|