 |
mam w środku prywatne trzęsienie ziemi.
|
|
 |
Być może odrobinę zbyt często rozmyślałam o tym, co mam - a właściwie czego nie mam, a chciałabym mieć i o tym, jak mogłoby być, jak bym chciała, by było. / ahri
|
|
 |
- Nic nie szkodzi - odparłam. Ale szkodziło, jak wszystko, czego nie mogłam ani wytrzymać, ani zmienić.
|
|
 |
Czasami swoim charakterem niszczymy to, co udało nam się zbudować sercem.
|
|
 |
nadzieja też ma swój termin ważności, po którym już tylko szkodzi.
|
|
 |
wyzwania stawiane Ci przez życie, nie mają Cię sparaliżować, one mają pomóc Ci odkryć, kim jesteś.
|
|
 |
w jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknię . ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto | ansomia
|
|
 |
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
łzy to nie oznaka słabości. to oznaka prawdziwej siły, którą każdy skrywa w sobie. to nie słabość, chociaż każdy tak uważa. jeśli płaczesz oznacza to, że próbujesz być silny, ale nie do końca wiesz jak.
|
|
 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
 |
jestem pewna, że zatęsknisz . może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz, wiem to . może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu . ale zatęsknisz . albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz, że nic nie dorówna mojemu . ale zatęsknisz . przeleci Ci przed oczyma wszystko . każdy mój uśmiech, każda łza . każda chwila spędzona razem . zatęsknisz . (ansomia)
|
|
|
|