 |
...` Nie potrafiłbym żyć szczęśliwie ze świadomością ,żę jesteś z innym To by zabiło część mnie . Uczucie,które nas połączyło , jest wyjątkowe. I zbyt piękne ,bu od tak je odrzucić .-Nicholas Sparks
|
|
 |
` Cżłowiek zupełnie nie wie,kiedy tonie,Która kropla wody wyznacza mu koniec ..`
|
|
 |
`W chwilach bólu i cierpienia ,będę Cię tulił i kołysał ,zabiorę twą mękę i uczynię ją swoją . Kiedy płaczesz , i ja płacze ,a gdy TY cierpisz, ja też cierpię . I wspólnie spróbujemy powstrzymać potoki łez i zwątpienia , by dalej brnąć po wyboistych ścieżkach życia . `-Nicholas Sparks
|
|
 |
`Jesteś odpowiedzią ,na każdą modlitwę ,jaką zanosiłam . Jesteś pieśnią ,marzeniem,szeptem . Sama nie pojmuje jakim cudem bez Ciebie wytrzymałam . Kocham Cię ,nawet nie wiesz jak bardzo. Zawsze Cię kochałam i zawsze będę kochać . !
|
|
 |
`Rostanie boli tak bardzo dlatego ,że nasze dusze stanowią jedno .`
|
|
 |
`Chciałabym móc Ci dać to ,czego szukasz, ale nie wiem co to jest . Coś w sobie tłumisz ,zamykasz się przed wszystkimi ,również przede mną . Tak jakbyś to nie za mną naprawdę był . Myślami jesteś przy innej .. !
|
|
 |
`I to uczucie przemieniło ją na zawsze.Prawdziwa miłość potrafi to zrobić z człowiekiem ,a jej miłość była prawdziwa ..
|
|
 |
`W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość .
|
|
 |
`Wszystko jest fikcją , ja również `
|
|
 |
`Człowiek nie jest stworzony do klęski .`
|
|
 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
|
|