 |
Bóg krawiec naszył mi cierpienie na ciele, co dzień rano padam na ziemie błagając by zdjął ze mnie to brzemię.. /vovely
|
|
 |
trzeba pić, głośno żyć, przecież jesteśmy tu krótko! /niewiesztegoskarbie
|
|
 |
spójrz na świat z moich oczu będziesz chciał je zamknąć, poznaj mój ból, moje myśli, będziesz chciał mnie zamknąć.. /eeeeen
|
|
 |
|
To nie jest laska na jedna imprezę, ja chce się z nią zestarzeć
|
|
 |
|
to jest tak że jeśli widujesz się z kimś każdego dnia i trwa to już bardzo długo,przyzwyczajasz się, nie zdajesz sobie sprawy z tego że mogłoby go nie być,rzeczywistość jest jednak inna, kiedy okazuje się że danego dnia on jednak nie przyszedł, ty oddychasz jakby ciężej i wolniej.
|
|
 |
I niby wszystko jest w porządku , niby zasypiam i niby się nie przejmuję . | dzyndzel
|
|
 |
Albowiem chciałabym Cię przytulić , ale nie chcę tęsknić później za tym uściskiem . Amen .
|
|
 |
Teraz zasługujesz jedynie na wyzwiska wychodzące z moich ust w kierunku twojej osoby i na pisanie twojego imienia małą literą , bo takich szmat , jak ty się nie szanuję . | dzyndzel
|
|
 |
Idę na papierosa znów , by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia . Pierwszą i ostatnią rzecz , która nas łączy .
|
|
 |
Frajerstwo wypisane na twarzy , Skurwysyństwo w genach i jebana Podłość płynąca w żyłach . I pomyśleć , że jej serce mogło kochać kogoś takiego . | dzyndzelek
|
|
 |
Przez jednego skurwiela skreślasz innych . | dzyndzelek
|
|
 |
Pamiętaj , że możesz stać się dla kogoś w krótkim czasie wszystkim, a po jakimś czasie niczym .
|
|
|
|