 |
Zastanów się ile ludzi własnie traci życie, a Ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego.
|
|
 |
kobieta wybaczy Ci wszystko oprócz tego, że jej nie kochasz .
|
|
 |
Zniknąłeś
Obiecałam sobie więcej z miłości nie będę umierać
Wróciłeś
Moja obietnica razem ze mną poszła się jebać.
|
|
 |
Pewnie też nieraz w głowie kotłowała Ci się myśl "dlaczego uczucia nie mogą o wszystkim decydować?". Wszystko byłoby łatwiejsze, nikt by nie ranił, nikt nie podejrzewał, nie przejmował. Bylibyśmy kowalami własnego losu. Nasze uczucia kreowałyby rzeczywistość. Bylibyśmy szczęśliwy. Kto by w końcu nie chciał, prawda?/bekla
|
|
 |
Bądź pewny, że jeśli choć raz pozwolisz mi uciec, ja już nie wrócę.
|
|
 |
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
"Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę." Lew Tołstoj
|
|
 |
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
 |
Pomóż mi. Naucz mnie, jak można tak.
|
|
 |
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
 |
- Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni. - Dlaczego? - Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem. [ yezoo & daddy ♥ ]
|
|
 |
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić.
Od ludzi.
Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy.
Od miejsc przykrych i niezrównoważonych.
Ale należy także dawać szanse w innych miejscach.
Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami.
Czasem po to, żeby dostać po mordzie.
A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
|
|
|
|