![Ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz. Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz... Chcę Ci powiedzieć że ZAWSZE będę Cię kochał Diox](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
"Ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz. Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach. Nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz... Chcę Ci powiedzieć, że ZAWSZE będę Cię kochał" Diox
|
|
![boję się że znowu może cie zabraknąć ... choohe](http://files.moblo.pl/0/5/7/av65_50755_64b56d250003e818512f8cbe.png) |
boję się, że znowu może cie zabraknąć ... | choohe
|
|
![jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie może z rozsądku a może z konieczności. przyzwyczaiłam się że po czasie szczęście zamienia się w smutek rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz uda się to dzięki mojej wytrwałości ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym a ja będę cierpieć miesiącami a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości której tyle oddałam.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
jestem przygotowana na kolejne rozczarowanie, może z rozsądku, a może z konieczności. przyzwyczaiłam się, że po czasie szczęście zamienia się w smutek, rozszerzający źrenice i zapełniający tęczówki łzami, które spadają po zaczerwienionych policzkach niszcząc przy tym misterny makijaż. moja pewność siebie przemieni się w strach o nasze jutro, zacisnę pięści i będę naprawiać wszystko pierwszy raz, uda się to dzięki mojej wytrwałości, ale później wszystko zepsuje się znowu i znowu, aż w końcu nie zostanie z tego nic. ucieknę przed rozstaniem zastraszając Twoje serce łzami doskonale wiedząc, iż nie potrwa to już długo i mimo ogromu uczucia jakim siebie darzymy uciekniesz, bo jestem trudna i nie wyobrażasz sobie bycia z kimś tak skomplikowanym, a ja będę cierpieć miesiącami, a nawet latami i nigdy więcej nie zrozumiem siły miłości, której tyle oddałam.
|
|
![zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam że jest aniołem tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
zapukał i wszedł do środka. zapomniałam chociaż na sekundę o bólu i strachu. wiedziałam, że gdy tylko mnie opuści smutek rozgości się w moim sercu i rozproszy chwilowy spokój w głowie. czułam delikatne pocałunki na skórze, jakby muśnięcia wiatru i zrozumiałam, że jest aniołem, tak samo zagubionym jak ja. gdy odszedł poczułam jak zamykam się w innej rzeczywistości. smak cierpienia stał się nieunikniony, a jego wspomnienie spadło na ziemię jak kropla rosy z liścia poruszonego przez wiatr i zniknęła zabierając ze sobą ostatnią krztę nadziei na lepsze jutro.
|
|
![nie mogę już nie wytrzymuję. płaczę bo nie mogę być sobą i jestem zamknięta w czterech ścianach. zostałeś mi tylko Ty mój Aniele lecz i Tobie ucięli skrzydła. nie docenię już tego że po burzy przychodzi tęcza bo została tylko cisza taka jak przed burzą a w oddali słychać krzyk niespokojny to wołanie o pomoc którego nikt nie zauważa. odchodzę w otchłań zapomnienia i jedyne co pozostaje w moim sercu to małe wspomnienie które ukrywam głęboko by nikt mi go nie odebrał. samotność jest moją najlepszą przyjaciółką jej powierzam swoje troski i tęsknotę która codziennie targa moją duszą i jedynie ona zna sekret ukrywany latami tak głęboko we mnie i tylko ona stara się mnie zrozumieć.](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36944_stylowa.jpg) |
nie mogę już, nie wytrzymuję. płaczę, bo nie mogę być sobą i jestem zamknięta w czterech ścianach. zostałeś mi tylko Ty, mój Aniele, lecz i Tobie ucięli skrzydła. nie docenię już tego, że po burzy przychodzi tęcza, bo została tylko cisza, taka jak przed burzą, a w oddali słychać krzyk niespokojny, to wołanie o pomoc, którego nikt nie zauważa. odchodzę w otchłań zapomnienia i jedyne co pozostaje w moim sercu to małe wspomnienie, które ukrywam głęboko by nikt mi go nie odebrał. samotność jest moją najlepszą przyjaciółką, jej powierzam swoje troski i tęsknotę, która codziennie targa moją duszą i jedynie ona zna sekret ukrywany latami, tak głęboko we mnie i tylko ona stara się mnie zrozumieć.
|
|
![Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc żałujemy. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
![Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia podczas każdej naszej rozmowy ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym jak nienawidzę ludzi i o tym jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci tak bardzo tak bezgranicznie że czasami aż brakło mi tchu od ilości słów które znowu miały przejść przez moje gardło aby powiedzieć ci jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś jak bardzo pragniesz mnie mieć. Pepsiak.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
![Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa tylko po prostu zrozumieć je a w tym nas. To wystarczy. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Często w nerwach wypowiadamy o parę słów za dużo. Często jesteśmy zbyt szczerzy. Szczerze mówimy o tym co czujemy, o tym co nas boli. Ale czy nie wystarczy wtedy nas zrozumieć? Przestać oskarżać. Denerwować się o to, że znów krzyczymy. I przytulić? Przytulić najmocniej jak tylko się potrafi, byśmy poczuli wsparcie w tym momencie i każdym następnym? Nie narzucać nam nieodpowiedzialności za wypowiedziane słowa, tylko po prostu zrozumieć je, a w tym nas. To wystarczy. / Endoftime.
|
|
![Cichy szmer nocy dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę upijając naprzemiennie po łyku zamknięci w sobie z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy o czym myślę a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem zastanawiałam się nad tym jak to jest że w naszym życiu pojawia się jeden przypadkowy człowiek siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem jaki Tobie udało się we mnie przelać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.
|
|
![Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę wyhamować i przeanalizować wszystko to co się dzieje by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego by po prostu położyć się spać trochę otrzeźwieć odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo w innym rytmie w inaczej popieprzony sposób.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.
|
|
|
|